Floyd Mayweather Jr.: „Conor się wścieknie, gdy zobaczy, ile zarobię”
Tyron Woodley zrelacjonował swoje zeszłotygodniowe spotkanie z Floydem Mayweatherem Juniorem, który przygotowuje się do starcia z Conorem McGregorem.
Mistrz kategorii półśredniej Tyron Woodley haruje jak zły, aby i na super-walce bokserskiej pomiędzy Conorem McGregorem i Floydem Mayweatherem Juniorem ugrać, co się da – przynajmniej w sferze medialnej.
Niedawno wyjaśniał, dlaczego zamierza postawić pieniądze na zwycięstwo Irlandczyka, a teraz zaatakował z przeciwnej flanki. Kilka dni temu spotkał bowiem w jednym z klubów w Los Angeles Mayewathera Juniora.
Rozmawialiśmy o jego walce z Conorem. Nagraliśmy video i pomyślałem sobie, że Conor z pewnością pokocha mnie po tym nagraniu, więc zróbmy to.
– relacjonował w rozmowie z TMZ.com spotkanie z bokserem Woodley.
https://www.instagram.com/p/BVxlg88lJbu/
Myślę, że widzi, co robię. Wiele z tego dokonałem sam dzięki autopromocji. Podszedł do mnie i powiedział: „Widziałem twoje highlightsy, stary, masz niesamowite ręce, ubijasz ludzi. Pokażę ci jedną albo dwie rzeczy, abyś już nigdy nie został trafiony w oktagonie”. To była więc świetna rozmowa.
Nie wiem, czy będę z nim trenował, ale chciał pokazać mi kilka technik i byłbym idiotą, gdybym nie skorzystał.
Woodley co prawda od dawien dawna zabiega o starcie z Conorem McGregorem, ale do ewentualnej potyczki bokserskiej z Floydem Mayweatherem Juniorem – o którą został zapytany – podchodzi z dużym dystansem,
Na co dzień ważę jakieś 200 funtów.
– stwierdził.
Wolałbym się raczej czegoś nauczyć (od Floyda), porozmawiać o interesach, nauczyć się jakichś technik bokserskich w defensywie – i może kiedyś zmierzyłbym się z kimś innym w walce o grube pieniądze.
T-Wood nie ukrywa też, do kogo jest mu bliżej spośród dwójki Mayweather, McGregor.
Nie spędzałem nigdy czasu z Conorem McGregorem. Skłaniam się w naturalny sposób w kierunku Floyda Mayweathera Juniora, bo to on wszystko to zapoczątkował, był „tym złym” w czasach, gdy nie było to fajne.
Woodley przyznał, że z powodu powyższego nagrania spadło na niego sporo krytyki ze strony fanów zarzucających mu, że trzyma stronę boksera w starci z zawodnikiem bijącym się w UFC.
Czy mój brat z UFC trzymał ze mną?
– spytał ironicznie mistrz kategorii półśredniej.
Wszyscy opowiadają, że, o, jesteś żmiją, bo wstawiasz się za boksem przeciwko UFC, ale po prostu nie jesteśmy z Conorem największymi przyjaciółmi. Szanuję Conora, to boss, mówiłem to już, dokonał czegoś niesamowitego, zarobi furę. Szanuję go, ale nie znaczy to, że pojawi się na urodzinach moich dzieci.
Na koniec Woodley zdradził też, co na temat starcia z McGregorem powiedział mu Mayweather.
Powiedział, że „Conor się wścieknie, jak zobaczy, ile zarobię”.
*****
Sparingpartner: „Conor poderwał mnie ze stóp prawym podbródkowym!”