Floyd Junior przypuszcza medialny atak na Conora McGregora, łączy siły z Natem Diazem
Nie ma ostatnimi czasy dnia, w którym Floyd Mayweather Junior nie wymieniałby nazwiska Conora McGregora.
Wygląda na to, że Floyd Mayweather Junior wzmacnia medialną ofensywę nakierowaną na Conora McGregora. Od trzech dni bowiem bombarduje Irlandczyka najróżniejszymi medialnymi przytykami.
Powiem tak. Pieprzy tylko pod publiczkę, a tak naprawdę nie chce walczyć.
– powiedział Mayweather dwa dni temu podczas sesji video transmitowanej na żywo.
Poszedłem do jego szafa – i ujawnię to przed wszystkimi teraz: tak naprawdę nie chce walczyć, po prostu chciał pozostać w obiegu, utrzymać się na górze. Mieć znaczenie. Nie chce walczyć. Robi to, żeby zdobyć fanów. Jest bystry.
Jeśli tylko spotkam McGregora, spuszczę mu lanie.
To jednak nie wszystko, bo następnego dnia słynny bokser opublikował na swoim profilu na Instagramie wyśmiewający Irlandczyka filmik, oferując jednocześnie $10 tys. nagrody dla fana, który ułoży najlepszy opis dla nagrania.
https://www.instagram.com/p/BOBmdb3ga-f/
Jakby tego było mało, wygląda na to, że Mayweather i Nate Diaz – który przecież także garnie się do trylogii z McGregorem – połączyli siły, by razem wykpić Irlandczyka. Obaj ucięli sobie pogawędkę na Skypie, która następnie trafiła za sprawą boksera do sieci, choć przyznać trzeba, że stocktończyk wydawał się lekko zbity z tropu jej celem i przebiegiem.
Floyd nie szczędził Nate’owi komplementów, wyjawiając, jak bardzo go lubi oraz przekonując, że jego zdaniem także i rewanż powinien był zakończyć się zwycięstwem stocktończyka.
Hej, Nate, powiedz, co mam zrobić.
– mówił Mayweather.
Czy mam…? Ten chłoptaś… ech, stary. Widziałem, co mu zrobiłeś. Zafunduję mu końcowe poprawki.
Co na to McGregor? Póki co – nic. Kontynuuje Twitterową prezentację swoich aut.
Komentarze: 2