Edson Barboza odpowiada na wyzwanie Willa Brooksa
Brazylijski król lowkingów Edson Barboza skomentował wyzwanie rzucone mu przez Willa Brooksa i skomentował aktualną sytuację w kategorii lekkiej.
Jeśli UFC powie, że muszę walczyć z tym gościem, aby zbliżyć się do walki o pas, dlaczego nie?
– odpowiedział na wyzwanie Barboza w rozmowie z MMAJunkie.com.
Ale, jak mówiłem, preferuję walkę z kimś, kto jest nade mną w rankingach. Gdybym miał wybór, wolałbym kogoś nade mną. Jest przede mną pięciu gości i mam nadzieję, że UFC mi ich da. Z punktu widzenia rankingów to lepsze dla mojej kariery. Muszę walczyć z najlepszymi.
Obecnie sytuacja w kategorii lekkiej jest mocno skomplikowana. Walki o pas mistrzowski domagają się Khabib Nurmagomedov i Tony Ferguson, a gdzieś w tle pojawia się też wizja zwycięzcy pojedynku Nate’a Diaza z Conorem McGregorem, który mógłby otrzymać starcie z Eddiem Alvarezem. Barboza ma jednak swojego faworyta w wyścigu o titleshota.
Moim zdaniem gościem, który najbardziej na to zasługuje, jest Tony Ferguson. Cały czas walczy aktywnie ze wszystkimi. Khabib był poza grą przez długi czas i myślę, że musi stoczyć jeszcze jakieś walki, zanim otrzyma szansę.
30-latek nie ukrywa, że chciałby powrócić do oktagonu jak najszybciej, ale z uwagi na jego charakterystyczny styl walki – oparty w dużej mierze na atomowych kopnięciach – mogą pojawić się w tej materii pewne problemy.
Moja stopa nie wygląda teraz dobrze, jest naprawdę duża, szczególnie prawa stopa.
– przyznał Junior.
Prawdopodobnie udam się do lekarza w tym tygodniu, aby zobaczyć, co się stało. Ale, dzięki Bogu, to tylko stopa. Moje ramiona, łokcie, kolana są w stu procentach. Chcę powrócić do treningów w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że naprawdę szybko. Bardzo, bardzo szybko. Szczególnie teraz, gdy nastał mój czas.