Rozmowy w toku! Eddie Hall chce walki z „ostrym skurczybykiem” Mariuszem Pudzianowskim: „Uczciwy spektakl: dziwoląg kontra dziwoląg”
Eddie Hall potwierdził, że rozmawia z Mariuszem Pudzianowskim w sprawie walki, jaką mieliby stoczyć na zasadach MMA.
Od kilku dni w przestrzeni medialnej huczy o potencjalnej konfrontacji pomiędzy dwoma byłymi utytułowanymi strongmanami, Mariuszem Pudzianowskim i Eddie Hallem. Wszystko za sprawą wyzwania, jakie Brytyjczyk rzucił Polakowi po rozbiciu dwóch rywali podczas zeszłotygodniowej gali dziwolągów w Blackburn.
Pudzian szybko rękawice podjął, wyrażając pełną gotowość na konfrontację z Hallem. Zastrzegł natomiast, że w grę wchodzi tylko walka na zasadach MMA. Okazuje się, że taka formuła jak najbardziej Brytyjczykowi odpowiada. W najnowszym wywiadzie udzielonym na The MacLife Hall opowiedział, dlaczego uważa Pudzianowskiego za idealnego rywala i zdradził, że sprawie nadany został już bieg.
– Prowadzimy rozmowy z Mariuszem Pudzianowskim – powiedział Eddie. – Cała masa organizacji odezwała się do nas z propozycją zorganizowania tego pojedynku. Promowania go, przygotowania i tak dalej.
– Osobiście chcę to załatwić względnie szybko. Chcę, żeby do walki z Mariuszem Pudzianowskim doszło przed końcem roku. Czuję, że jestem w gazie, dobrze odnajduję się na treningach.
– Teraz w zasadzie sprowadza się to do pytania, kto przyjdzie z najatrakcyjniejszą ofertą. Od tego wszystko zależy.
– Nie mam żadnych wątpliwości, że – ujmując to szczerze – Mariusz Pudzianowski to kawał ostrego drania. Ostry skurczybyk. Nie da się temu zaprzeczyć. Przegrał może kilka walk, ale… W Internecie jest pełno troli, którzy w komentarzach pie*dolą bzdury, ale na*ebał kilku mistrzów świata i poradził sobie w tym sporcie bardzo dobrze. Nie można mu więc niczego ujmować.
– Wygrał zawody na najsilniejszego człowieka pięć razy. Pięć razy był mistrzem świata. Jest więc niesamowicie silny, a MMA zajmuje się od ponad piętnastu lat, więc…
– Gdy pojawiło się jego nazwisko, myślę, no ku*wa, jedziemy. Jedziemy, ku*wa. Robi się coraz starszy, ma 46 lat, ma już doświadczenie, jest silny, ale czuję, że jestem w dobrym momencie mojego życia. Mogę nauczyć się MMA dość szybko. Szybko sobie to przyswoiłem w ciągu tych dziewięciu miesięcy treningów. Czuję, że w ciągu 3-4 kolejnych miesięcy mogę poprawić się na tyle, aby mocno postawić się Mariuszowi.
Hall nie ukrywa, że treningi MMA sprawiają mu mnóstwo frajdy i jeśli tylko postawi się Pudzianowskiemu, zamierza kontynuować karierę. Jest jednocześnie świadom swoich ograniczeń.
– Nie mówię, że mogę iść do UFC i rywalizować z tamtejszą czołówką, bo ich umiejętności wykraczają daleko ponad to, co potrafię sobie w ogóle wyobrazić – powiedział. – Są jednak na rynku zawodnicy, którzy pasowaliby do mnie pod kątem moich umiejętności, moich gabarytów, mojej siły. Mariusz jest tutaj idealny.
– Mamy takich gości jak Bob Sapp, Martyn Ford, Brian Shaw. Są goście, którzy są otwarci, aby spróbować tego sportu.
– I to jest uczciwy spektakl. Dziwoląg kontra dziwoląg. Nie widziałbym na przykład żadnego sensu, żeby wychodzić do… Na litość Boską, wyobraźcie sobie, że wchodzę do ringu z Tomem Aspinallem. Zostałbym po prostu totalnie rozparcelowany. Nie byłoby w tym nic atrakcyjnego. Jak by to ująć… Po prostu wszystko byłoby oczywiste jeszcze przed walką.
– Natomiast w przypadku walki z Mariuszem, powiem szczerze i uczciwie, że nie wydaje mi się, aby ktokolwiek mógł stwierdzić przed walką, że „Mariusz na sto procent to wygra”. Dlatego ma to sens.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.