Eddie Alvarez lub Kevin Lee szykowani dla Justina Gaethje
Wszystko wskazuje na to, że w swojej kolejnej walce Justin Gaethje skrzyżuje rękawice z Eddiem Alvarezem lub Kevinem Lee.
Po spektakularnym debiucie – w walce wieczoru gali TUF 25 Finale po prawdziwej wojnie ubił Michaela Johnsona – Justin Gaethje rzucił wyzwanie Tony’emu Fergusonowi. El Cucuy odpowiedział, że „chętnie, jeśli na szali znajdzie się tymczasowy pas mistrzowski”.
Swoje dwa grosze dołożył też Dana White, twierdząc, że preferowałby jednak pojedynek Fergusona z Khabibem Nurmagomedovem – choć dodał, że jeśli stan zdrowia nie pozwoliłby na występ Rosjaninowi, wówczas chętnie naprzeciwko El Cucuy’a obejrzałby właśnie Gaethje.
Okazuje się jednak, że sprawy zaczynają przybierać inny obrót, a na głównego kandydata do walki z niepokonany Highlightem powoli wyrasta Eddie Alvarez.
UFC is targeting Justin Gaethje vs. Eddie Alvarez later this year, sources say. There has also been serious talk of them coaching TUF 26.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) July 11, 2017
UFC celuje w walkę Justin Gaethje vs. Eddie Alvarez później w tym roku – donoszą źródła. Były też poważne rozmowy odnośnie ich występu w TUF 26 w roli trenerów.
Aktualizacja: na ten moment wszystko idzie w dobrym kierunku.
Dodajmy, że dopisek o aktualizacji Helwani szybko usunął.
Na doniesienia te szybko zareagował Kevin Lee, oświadczając, że nie tylko otrzymał propozycję prowadzenia TUF 26 naprzeciwko Justina Gaethje, ale też od razu ją zaakceptował.
I've been asked to do TUF and accepted in 2 minutes, @Ealvarezfight turned it down. I'm just waiting on the holdup @Justin_Gaethje.
— Kevin Lee MTP (@MoTownPhenom) July 11, 2017
Lol, wszyscy wiemy, kto świetnie nadaje się do TV. Nie wierzcie w hype. Czekam na jednego z nich, aby się zgodził. Zapytano mnie i powiedziałem „tak”.
I've been asked to do TUF and accepted in 2 minutes, @Ealvarezfight turned it down. I'm just waiting on the holdup @Justin_Gaethje.
— Kevin Lee MTP (@MoTownPhenom) July 11, 2017
Zostałem zapytany o występ w TUF i zgodziłem się w 2 minuty. Eddie Alvarez odrzucił propozycję. Czekam tylko na Justina Gaethje.
Na odpowiedź Helwaniego nie trzeba było długo czekać. Dziennikarz potwierdził, że i owszem, Lee nie mija się z prawdą.
This is true. Lee/Gaethje was also discussed. As were a couple middleweights who squared off this weekend. https://t.co/wVN2LCokfC
— Ariel Helwani (@arielhelwani) July 11, 2017
To prawda. Lee/Gaethje także było dyskutowane. Tak samo jak para zawodników kategorii średniej, którzy bili się w ten weekend.
Od czasu klęski z Conorem McGregorem w listopadzie ubiegłego roku, która kosztowała go utratę pasa mistrzowskiego, Alvarez stoczył tylko jeden pojedynek. Podczas majowej gali UFC 211 stoczył szaloną walkę z Dustinem Poirierem, uznaną ostatecznie za nieodbytą z uwagi na faul, jakiego dopuścił się Alvarez.
Lee z kolei znajduje się na fali pięciu kolejnych wiktorii. Ostatnio był widziany w akcji podczas czerwcowej gali UFC Fight Night 112, pokonując Michaela Chiesę.
Czekamy zatem na rozwój sytuacji.
*****
Justin Gaethje: „Nie boję się porażki, nie boję się nokautu – wychodzę, żeby zabawiać”