Dziennik MMA – 13 listopada 2014
Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 13 listopada 2014.
Brett Cooper dla Khalidova na KSW 29
Doświadczony zawodnik Bellatora Brett Cooper (20-10) ostatecznie zmierzy się z Mamedem Khalidovem (29-4-2) na gali KSW 29, zastępując kontuzjowanego Tomasza Drwala. Zestawieniu temu poświęcony będzie osobny tekst, a póki co odnotujmy, że nie jest tak źle – 13 z 22 zawodników gali UFC 180 nie ma strony na Wikipedii – a Cooper ma! Ot co.
Gustafsson z Johnsonem w Sztokholmie
Alexander Gustafsson (16-2) w eliminatorze do pojedynku o pas mistrzowski kategorii półciężkiej zmierzy się z powracającym do UFC po chwilowym przymusowym rozbracie, rozpędzonym dwoma kapitalnymi zwycięstwami Anthonym Johnsonem (18-4). Walka będzie main eventem gali UFC on Fox 14, która 24 stycznia odbędzie się w Sztokholmie.
Mobilność Szweda w połączeniu z bardzo dobrym boksem, mocną kondycją i twardą szczęką na wypadek jakiegoś sierpa Amerykanina powinny zaprowadzić do go pewnego zwycięstwa.
Mousasi z Hendersonem
Tytanoszczęki Gegard Mousasi (35-5-2) na tej samej szwedzkiej gali skrzyżuje rękawice z powracającym do kategorii średniej, ciężkorękim Danem Hendersonem (30-12).
Ostatnimi czasy Ormianin przeplata dobre walki ze słabymi, ale 44-letni Henderson nie powinien stanowić dla niego większego zagrożenia. Od wielu lat jedyną bronią Amerykanina pozostaje potężny prawy, ale Mousasi akurat nigdy w karierze przez nokaut jeszcze nie przegrał i mimo wszystko trudno spodziewać się, by pierwszym, który dobierze się do jego szczęki, był starszy pan Hendo.
Rozgoryczony Nate Diaz
Nate Diaz, który już wkrótce skrzyżuje rękawice z Rafaelem dos Anjoswem, wziął udział w podcaście Chaela Sonnena, opowiadając o swoich kontraktowych bojach z UFC.
W maksymalnym skrócie było to tak – na dwa tygodnie przed walką z Bensonem Hendersonem Nate Diaz dostał propozycję przedłużenia kontraktu na 8 walk za marne pieniądze – zgodził się, bo zapewniana go, że w każdej chwili może renegocjować, zwłaszcza jeśli zostanie mistrzem. Przegrał. Później przegrał też z Joshem Thomsonem. W końcu odbił się, spektakularnie rozbijając Gray’a Maynarda i po tej walce nadarzyła się dobra okazja do renegocjacji warunków kontraktu – UFC zaproponowało bowiem Diazowi walkę z Khabibem Nurmagomedovem w zastępstwie Gilberta Melendeza. White jednak nie chciał rozmawiać na temat podwyżki, rozpowszechniając w mediach kłamliwe wedle Diaza informacje, że ten odrzucił propozycję walki z Rosjaninem. Jak twierdzi Nate, nic takiego nie miało miejsca i gdyby UFC wówczas po prostu powiedziało mu wprost, że „podwyżki nie będzie”, „pierdolnąłby to i wziął tę walkę” – jako jednak, że błyskawicznie zaczęto go oczerniać, jego ochota na ten pojedynek spadła do zera.
Teraz jednak wszystko podobno jest już w porządku…
Renegocjują po ewentualnej wiktorii z dos Anjosem?
Mir z BigFootem
Po czterech kolejnych porażkach w oktagonie Frank Mir (16-9) powraca do startów, by na gali UFC 184, która odbędzie się 28 lutego, zmierzyć się z nie będącym w stanie wygrać od trzech starć Antonio Silvą (18-6-1).
Dla Mira jest to prawdopodobnie ostatnia szansa na przedłużenie swojej kariery. Ewentualna piąta porażka z rzędu niechybnie doprowadzi do jej smutnego końca.
………………….
Nowe zestawienia:
205 lbs: Alexander Gustafsson (16-2) vs Anthony Johnson (18-4) – UFC Sweden, 24 stycznia
205 lbs: Gegard Mousasi (35-5-2) vs Dan Henderson (30-12) – UFC on Fox 14, 24 stycznia
135 lbs: Miesha Tate (15-5) vs Sara McMann (8-1) – UFC 183, 31 stycznia
265 lbs: Frank Mir (16-9) vs Antonio Silva (18-6-1) – UFC 184, 28 lutego
fot. MMAFighting.com