„Dyktatura” – przed zwolnieniem z UFC Junior dos Santos dostał ofertę walki z Marcinem Tyburą
Rozdający swego czasu karty w kategorii ciężkiej UFC Junior dos Santoso opowiedział o kulisach zwolnienia z organizacji.
Kilka tygodni temu były mistrz kategorii ciężkiej UFC i jedna z ikon dywizji Junior dos Santos po dwunastu latach przygody z organizacją został z niej zwolniony.
O kulisach rozstania Brazylijczyk opowiedział obszernie w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił ESPN.com.
Cygan zdradził, że do ostatniej walki w oktagonie – tj. porażki przez nokaut z Cirylem Gane w grudniu ubiegłego roku – został nieomal zmuszony. Nie otrzymał wystarczająco dużo czasu na przeprowadzenie pełnego obozu przygotowawczego, a ponadto gdy zaproponowano mu walkę, przebywał akurat w Brazylii. Jego prośby o przesunięcie pojedynku o kilka tygodni zostały zignorowane.
Na tym jednak nie koniec, bo matchmakerzy UFC mieli potraktować go podobnie, gdy kilka tygodni temu z walki z Marcinem Tyburą wypadł Blagoi Ivanov…
– Zanim mnie zwolnili, zanim rozmawiałem z Hunterem (Campbellem), zaproponowali mi walkę w zastępstwie z Tyburą – powiedział. – 27 marca! Mówię im, że przecież to już teraz! Dopiero co po wstrząśnieniu mózgu. To samo było z walką z Cirylem Gane. Wracałem po wstrząśnieniu. Dajcie mi trochę czasu, aby mógł się przygotować do walki!
– Chciałem tej walki, ale nie w tej chwili. Wtedy ostatecznie zdecydowali o zwolnieniu mnie.
– Wiecie, z czym mi się to kojarzy? Z dyktaturą. Musisz robić wszystko, co ci każą, bo jeśli tego nie zrobisz, odchodzisz. I oto jestem. Odszedłem.
– Jestem jednak bardzo podekscytowany nowym rozdziałem mojej kariery. Najważniejsze jest to, że kocham to, co robię, cieszę się, że jestem, kim jestem i nie mogę się doczekać kolejnej walki.
Nie wiadomo póki co, gdzie niewidziany w glorii zwycięzcy od ponad dwóch lat Junior dos Santos będzie kontynuował karierę. Wiadomo natomiast, że usługami 37-latka zainteresowana jest organizacja BKFC, gdzie walczy się na gołe pięści.
Cały wywiad poniżej:
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
„Pudzian” sporym faworytem! Komplet kursów bukmacherskich na KSW 59