Tumenov vs Jouban i Pettis vs Cariaso na UFC 192
UFC 192 zyskało walki Alana Joubana z Albertem Tumenovem oraz Sergio Pettisa z Chrisem Cariaso
Dwa intrygujące zestawienia wzmocnią i tak już ciekawie zapowiadającą się kartę gali UFC 192, która odbędzie się 3 października w Houston.
W pierwszym w kategorii muszej zmierzą się ze sobą Chris Cariaso (17-7) oraz Sergio Pettis (12-2). Obaj powracają po porażkach.
Były pretendent do pasa mistrzowskiego uległ na punkty Henry’emu Cejudo po tym, jak został poddany przez Demetriousa Johnsona. Passa Amerykanina nie jest z pewnością szczególnie dobra – trzy zwycięzca po zaciętych bojach pozwoliły mu zawalczyć o pas, ale od tego momentu prezentuje się w swoich oktagonowych bojach dosyć słabo. Tym razem jednak zmierzy się z rywalem nastawionym na stójkowe wymiany, co powinno mu nieco bardziej odpowiadać niż wszechstronny mistrz oraz zapaśniczy olimpijczyk.
Sergio Pettis zadebiutował w nowej wadze w pojedynku z Ryanem Benoitem. Przez zdecydowaną większość starcia wygrywał dzięki swoim bardzo wysokim umiejętnościom technicznym w stójce, jednak padł na deski po potężnym i perfekcyjnie wymierzonym ciosie sierpowym rywala w drugiej rundzie. Mimo niewątpliwego talentu Pettis ciągle nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań.
Dla Chrisa Cariaso zwycięstwo zagwarantuje utrzymanie się w UFC, a w przypadku Sergio umożliwi mu zmazanie plamy z poprzedniej walki, co jednak nie od razu da mu walki z mocniejszymi rywalami.
Na pierwszy rzut oka faworytem wydaje się być Sergio, któremu nie powinny zagrozić niezbyt ciężkie ręce i nogi rywala, a także prawdopodobnie gorszy kickboxing. Chris swojej przewagi szukać jednak może w aktywności, dzięki której kilka razy wygrywał już bardzo bliskie boje.
Drugie, jeszcze ciekawsze starcie odbędzie się w limicie wagi półśredniej. Staną naprzeciwko siebie Alan Jouban (12-3) oraz Albert Tumenov (15-2). Obaj cieszą się w oktagonie ostatnimi czasy wyjątkowo dobrą passą.
Alan w swoich czterech bojach w UFC wychodził zwycięsko trzykrotnie, kończąc dwóch rywali, a ostatnio pokonując decyzją w walce wieczoru Matta Dwyera. Jedyną porażkę bardzo kontrowersyjnie zadał mu Warlley Alves. Amerykanin z pewnością cieszy się sympatią włodarzy UFC ze względu na bardzo widowiskowy styl walki obfitujący w wiele kopnięć oraz doskonałą pracę łokciami.
Tumenov wygrał trzy ostatnie pojedynki, a w dwóch skończył swoich rywali w pierwszych rundach. W walce z Nicolasem Musoke udowodnił, że nie tylko dysponuje doskonałymi szlifami bokserskimi – efekt długiej amatorskiej kariery – ale także bardzo dobrą obroną obaleń oraz zaskakująco dobrymi zapasami ofensywnymi. Być może będzie musiał się do nich odwołać.
Dla obu zawodników stawką pojedynku jest wdarcie się do czołowej piętnastki i walki z notowanymi rywalami pokroju Gunnara Nelsona czy zwycięzcy walki Erick Silva – Rick Story.
Na papierze bardzo trudno wskazać faworyta. Albert to wprawdzie niezwykle poukładany bokser, który zarówno w ofensywie, jak i w walce z kontry potrafi walczyć zjawiskowo, ale w ostatnim pojedynku zainkasował mnóstwo kopnięć, które są z kolei mocną stroną Joubana. Z drugiej strony Alan w bojach jeszcze przed UFC wykazywał bardzo słabe defensywne zapasy, co może chcieć wykorzystać Rosjanin.
Aktualna rozpiska UFC 192:
Daniel Cormier vs. Alexander Gustaffson
Ryan Bader vs. Rashad Evans
Yair Rodriguez vs. Daniel Hooker
Shawn Jordan vs. Ruslan Magomedov
Jessica Eye vs. Julianna Pena
Alan Jouban vs. Albert Tumenov
Chris Cariaso vs. Sergio Pettis
Komentarze: 1