Polskie MMAUFC

„Duży koleś, zbity” – Rockhold wziął pod lupę walkę Błachowicz vs. Adesanya, wskazał faworyta

Były mistrz kategorii średniej UFC i Strikeforce Luke Rockhold przyjrzał się sobotniej walce Jana Błachowicza z Israelem Adesanyą.

Od czasu walki z Janem Błachowiczem, którą przegrał z kretesem w lipcu 2019 roku, będąc później wysłanym na emeryturę przez sternika UFC Danę White’a, rozdający swego czasu karty w wadze średniej Luke Rockhold w akcji widziany nie był.

Polak tymczasem kilka miesięcy później wypunktował Ronaldo Souzę, by następnie masakrą na Coreyu Andersonie zagwarantować sobie pojedynek mistrzowski, wygrany w świetnym stylu z Dominickiem Reyesem.

Podczas gdy Luke Rockhold nadal dochodzi do zdrowia, Jan Błachowicz już w sobotę zawita do oktagonu po raz kolejny, stając do pierwszej obrony złota. W walce wieczoru gali UFC 259 w Las Vegas odebrać spróbuje mu je mistrz 185 funtów Israel Adesanya.

Jak na pojedynek ten zapatruje się Rockhold? O to spytano go w najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez Submission Radio

– Podoba mi się Israel w tej walce – stwierdził Luke. – Nigdy jednak nie wiadomo. Jan ma taki niepoukładany, chaotyczny styl. Jest taki… Pospieszyłem się w tamtej walce. Miałem wrażenie, że był dostępny, widoczny, że nie był tak ostry i pewny siebie, jak się spodziewałem. Po prostu przesadziłem.

– Zacząłem atakować obaleniami, czego normalnie nie robię. Sądziłem po prostu, że mogę łatwo skończyć tę walkę, a nie byłem przyzwyczajony do jego gabarytów i siły. Przesadziłem, atakując obaleniami, napompowałem swoje ręce. Gdy później doszło do rozerwania klinczu, byłem już jakby rozwodniony, krew pulsowała mi w ramionach. I nie rozerwałem tego klinczu, jak powinienem.

– Gdybym był cierpliwszy i po prostu poczekał na odpowiednie uderzenia, na odpowiednie okazje, myślę, że byłaby to zupełnie inna walka.

– Patrzę na Israela i widzę jego pewność siebie. Myślę, że jest teraz u szczytu formy. Myślę, że będzie cierpliwszy, będzie lepiej widział Jana i będzie częściej trafiał.

Co zaskoczyło go w walce z Błachowiczem?

– Jest bardzo silny – powiedział Rockhold. – To w pewien sposób dziwacznie zbudowany gość. Duży koleś. Zbity. Więc wiecie… Ma moc w uderzeniach i w pewien sposób efektywny styl. Jego styl jest dziwaczny, ale jeśli naprawdę się w niego wczujesz, możesz się dostroić, więc… Uważam, że Israel jest odpowiednio nastrojony i będzie wystarczająco skupiony.

– Skłaniałbym się więc w jego stronę, że to wygra, ale… Jan może go zmylić pewnymi rzeczami. Nie wiem, czy pójdzie po obalenia i jak do nich podejdzie, czy ustawi go na siatce… Jest wiele różnych rzeczy, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na jego korzyść w tej walce.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Co zaś tyczy się dalszej kariery, Luke Rockhold nadal boryka się z problemami zdrowotnymi – obecnie przechodzi rehabilitację prawego ramienia. Mierzy w powrót do oktagonu późnym latem, a jego celem nadal pozostaje pas mistrzowski kategorii średniej. Czy wtedy nadal należał będzie do Israela Adesanyi?

– Wszystko zależy od tego, co się stanie w walce (z Błachowiczem) – powiedział Amerykanin. – Jeśli wygra Israel, nie wiem, co potem zrobi. Wyobrażam sobie, że być może wróci do wagi średniej. A jeśli przegra? Wtedy na pewno wróci. W jaki sposób przegra? Albo w jaki sposób wygra? To o wszystkim przesądzi.

Dwie pierwsze części analizy walki Błachowicza z Adesanyą opublikowaliśmy na Lowking.pl tutaj (stójka Nigeryjczyka) i tutaj (klincz, zapasy i parter).

Cały wywiad z Luke’iem Rockholdem poniżej:

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button