Dustin Poirier szlifuje formę z Armanem Tsarukyanem, chce ściągnąć robiącego furorę w UFC niepokonanego zapaśnika
Tymczasowy mistrz wagi lekkiej Dustin Poirier ściąga najlepszych zapaśników pod MMA, aby przygotować się na dagestańskie zapasy Khabiba Nurmagomedova.
Kilka tygodni temu Dustin Poirier zdradził, że w zapaśniczych przygotowaniach do walki z Khabibem Nurmagomedovem podczas wrześniowej gali UFC 242 w Abu Zabi pomagać będą mu między innymi Muhammed Lawal, Steve Mocco czy Sidney Outlaw.
Zobacz także: Luke Rockhold twierdzi, że Jan Błachowicz nie lubi kopnięć na korpus
Na tym jednak nie koniec, bo Luizjańczyk szlifuje też w American Top Team formę z… Armanem Tsarukyanem!
Good goes today with Arman!#teameverlast pic.twitter.com/xmbXKXaWZo
— The Diamond (@DustinPoirier) July 2, 2019
Ormianin zadebiutował w UFC w kwietniu, bo dobrej, efektownej zapaśniczo walce przegrywając jednak z klubowym kolegą i przyjacielem Dagestańskiego Orła Islamem Makhachevem.
Obecnie przygotowuje się w ATT do pojedynku z Olivierem Aubinem-Mercierem, z którym skrzyżuje rękawice podczas lipcowej gali UFC 240 w Edmonton.
Natomiast zdjęcie z Diamentem, które opublikował na swoim profilu na Instagramie, ściągnęło na niego lawinę krytyki ze strony fanów dagestańskiego czempiona – głównie za to, że we wpisie określił Amerykanina mianem mistrza.
Czy naprawdę muszę nazywać go „mistrzem tymczasowym”?
– powiedział Tsarukyan w rozmowie ze Sport24.ru.
Każdy może być mistrzem. Ja też mogę się tak nazwać. Nie musisz być mistrzem UFC. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko to mnie dziwi. Krytycy pytają, dlaczego z nim trenuję, dlaczego mu pomagam, ale staram się nie zwracać na to uwagi. Ludzie nie rozumieją niektórych rzeczy. Zupełnie jakby miesiąc sparingów ze mną pozwolił mu pokonać Khabiba.
Ormianin zaznaczył też, że obaj z Poirierem trenują w głównej grupie, są w tej samej kategorii wagowej, więc naturalne jest, że czasami też sparują. Powiedział, że liczy na dobrą walkę Luizjańczyka z Khabibem i nadal bardzo lubi Dagestańczyka. Przyznał, że nie jest jeszcze z Poirierem na stopie przyjacielskiej – są jedynie klubowymi kolegami.
Zapytany, czy przekazałby drużynie Nurmagomedova jakiekolwiek wskazówki na temat umiejętności czy potencjalnych urazów Poiriera, stwierdził, że Dagestańczyk takich rad z pewnością nie potrzebuje.
Z kolei klubowy kolega Dustina Poiriera z ATT i emerytowany już zawodnik Yves Edwards zdradził w podcaście Joego Rogana, że pracuje nad tym, aby głównym sparingpartnerem Luizjańczyka został Gregor Gillespie. Niepokonany w zawodowej karierze i rozpędzony już sześcioma zwycięstwami w UFC The Gift słynie bowiem z morderczej i diablo skutecznej gry zapaśniczej.
*****