UFC

Dustin Poirier chce walczyć o pas? Amerykanin zareagował na wpis Islama Makhacheva!

Wygląda na to, że Dustin Poirier w odrobinę zawoalowany sposób zgłosił właśnie gotowość na starcie o tytuł mistrzowski wagi lekkiej z Islamem Makhachevem.

Gdy w środę mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev zapytał na Twitterze „kto następny?”, na reakcję Alexandra Volkanovskiego długo czekać nie musiał.

– Dajmy ludziom to, czego chcą i powtórzmy to! – zaapelował Australijczyk.

Makhachev i Volkanovski zmierzyli się dwa tygodnie temu w walce wieczoru gali UFC 284 w Perth. Dagestańczyk wygrał pojedynek jednogłośną decyzją sędziowską, po raz pierwszy broniąc pas mistrzowski 155 funtów. Australijczyk od tego czasu nie ukrywa, że interesuje go wyłącznie rewanż, z rezerwą podchodząc do potencjalnego starcia z tymczasowym mistrzem wagi piórkowej Yairem Rodriguezem.

Tymczasem w środowy wieczór na przytoczony wyżej wpis dagestańskiego mistrza nieoczekiwanie odpowiedział też… Dustin Poirier!

– Co słychać? – zagaił Amerykanin.

Dustin Poirier – był tymczasowy mistrz – od kilku lat utrzymuje się w ścisłej czołówce kategorii lekkiej. Dwukrotnie walczył o prawowity pas, ale dwukrotnie kończył uduszony w trzecich rundach – najpierw przez Khabiba Nurmagomedova, a potem przez Charlesa Oliveirę. Ostatnio sklasyfikowany na 2. miejscu w rankingu Luizjańczyk był widziany w akcji w listopadzie zeszłego roku, poddając Michaela Chandlera.

Nie wiadomo póki co niczego o kolejnej walce Dustina Poiriera. Amerykanin nie ukrywa natomiast, że broni w rajdzie o spełnienie swojego marzenia – tj. sięgnięcie po tytuł mistrzowski – nie złożył, czego wyrazem może być właśnie powyższy wpis.

Z drugiej zaś strony, ledwie kilka dni temu Diament publicznie przyznał, że na pojedynek o tron 155 funtów zasłużył rozpędzony serią ośmiu aż zwycięstw Beneil Dariush, z którym zresztą walki niedawno odmówił. W konsekwencji Benny w maju pójdzie w oktagonowe tany z Charlesem Oliveirą w starciu, które nosi wszelkie znamiona eliminatora.

Islam Makhachev zapewnia, że jest gotowy na dowolnego przeciwnika, jakiego na drugą obronę tronu wyszykują mu Dana White i spółka, ale tylko jednego wymienił z nazwiska – właśnie Beneila Dariusha. Podkreślił, że jeśli asyryjski Amerykanin pokona w maju Do Bronxa, jak najbardziej będzie zasługiwał na walkę o pas.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button