Dricus Du Plessis wskazał zawodnika, z którym powinien zmierzyć się Robert Whittaker, jeśli pokona Khamzata Chimaeva
Mistrz wagi średniej UFC Dricus Du Plessis uważa, że ewentualna wiktoria Roberta Whittakera z Khamzatem Chimaevem nie powinna zaprowadzić go do walki o pas.
O walce Dricusa Du Plessisa z Israelem Adesanyą huczy w przestrzeni medialnej od dobrych kilku miesięcy, ale nadal nie została ona oficjalnie ogłoszona.
Pierwotnie matchmakerzy UFC próbowali zestawić Afrykanera z Nigeryjczykiem na okoliczność jubileuszowej gali UFC 300 w Las Vegas, ale mistrz nie był jeszcze w pełni zdrów, wobec czego zmuszony był odmówić.
Teraz wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że do walki dojść może 17 sierpnia w Perth przy okazji gali UFC 305. Pełną gotowość na taki scenariusz potwierdził właśnie Du Plessis.
– Jestem na tak – powiedział w najnowszym wywiadzie na kanale FightWave (za MMAFighting.com). – Zgodziłem się na wszystko. Jestem gotowy. To jest ta walka, której chcę. Wyzwałem go do niej, gdy zdobyłem pas. I to jest walka, której chcą fani.
– Po prostu ogłośmy to w końcu. Nie wiem, skąd opóźnienie. Chcę, aby to ogłosili. Jeśli to ma być ta walka, chcę, aby się ruszyło. Zgodziłem się.
– Nie wiem, jak jest po jego stronie. Nie wiem, dlaczego jest to wstrzymywane. Może UFC na coś czeka. Nie jestem pewien. Ja się zgodziłem.
– Gdyby dzisiaj zadzwonili do mnie i powiedzieli, że „robimy jednak drugą walkę ze Stricklandem”, jasne, robimy to. Jeśli z kolei uznają, że jednak czekamy na Khamzata, też świetnie. Nie ja zestawiam walki. Powiedziałem, że będę gotowy na maj. Od tego czasu jestem w gotowości. Nie byłem tylko gotów na UFC 300.
Za nieco ponad tydzień w Arabii Saudyjskiej dojdzie do kluczowej dla układu sił w wadze średniej walki pomiędzy byłym mistrzem Robertem Whittakerem i niepokonanym w zawodowej karierze Khamzatem Chimaevem. Obaj zawodnicy są przekonani, że zwycięzca utoruje sobie drogę do pojedynku o tron, ale… Stillknocks widzi to nieco inaczej.
– Ta kategoria wagowa jest teraz bardzo ekscytująca – powiedział Dricus. – Walka z Whittakerem to największy test dla Khamzata. To także bardzo ważna walka dla Whittakera i jego kariery. Musi wygrać, aby utrzymać się w czubie.
– Oczywiście mam mnóstwo szacunku dla Whittakera i uważam, że jest jednym z najlepszych sportowców w historii. Khamzat to ekscytujący i perspektywiczny zawodnik w wadze średniej, którego otacza aura nietykalności, bo nigdy nie przegrał. Jeśli pokona Whittakera, z wielką chęcią zmierzę się z Khamzatem.
– Jeśli Whittaker pokona Khamzata, to moim zdaniem nie zapewni sobie titleshota. Szczerze powiem, że chciałbym zobaczyć go razem ze Stricklandem walczących o miano pretendenta. Ale jeśli nie, to już wcześniej byłem gotowy na Stricklanda, Adesanyę, Khamzata, a teraz jestem mistrzem. Walczę z tym, kogo mi dają. Będę się bił z najlepszym gościem.
W lipcu zeszłego roku gremialnie wtedy skreślany Dricus Du Plessis pokonał Roberta Whittakera przez nokaut w drugiej rundzie, torując sobie drogę do pojedynku o pas mistrzowski.
Mistrzowskich aspiracji nie ukrywa też wspomniany Sean Strickland, któremu w styczniu Dricus Du Plessis odebrał pas, po niezwykle bliskiej walce pokonując go niejednogłośną decyzją sędziów. Pokonawszy Paulo Costę, Amerykanin zapowiedział, że poczeka teraz na titleshot.
– Oczywiście fani Stricklanda domagają się, żebym z nim walczył – powiedział Dricus. – Spokojnie, będziemy walczyć ponownie. To nie ja podejmuję decyzje. Domyślam się, że istnieje taki scenariusz, w którym mógłbym powiedzieć, że „z tym gościem walczyć nie chcę”, ale koniec końców, jeśli chodzi o starcia z Adesanyą, Stricklandem albo Khamzatem, to nie miałbym problemu, żeby wyjść do każdego z nich. Każda z tych walk byłaby dobra.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.