„Dotychczasową postawą zasłużyłem na swoją szansę” – Krystian Kaszubowski chce walki z Roberto Soldicem
Rozpędzony dwoma nokautami i łącznie siedmioma zwycięstwami w karierze Krystian Kaszubowski chce stanąć do walki o złoto wagi półśredniej KSW z Roberto Soldicem.
Wczoraj nadwiślańskie MMA obiegła wiadomość o gotowości niepokonanego Krystiana Kaszubowskiego do walki z zasiadającym na tronie wagi półśredniej KSW Roberto Soldicem, o czym napisał menadżer polskiego zawodnika Paweł Kowalik.
Dziś natomiast głos w sprawie zabrał główny zainteresowany.
W nawiązaniu do tekstów które ostatnio krążą w internecie, chciałbym napisać kilka słow.
Obaj z Roberto wychodzimy do walki z takim samym nastawieniem. Kończymy swoje walki szybko i efektownie. Ja jestem niepokonany, a on jest Mistrzem. Myślę, że dotychczasową postawą w KSW zasłużyłem na swoją szansę. Jestem gotowy zmierzyć się z każdym kogo mi dadzą Włodarze, ale chciałbym zawalczyć z Soldiciem.
Reprezentant Mighty Bulls Gdynia rozpoczął przygodę z polskim gigantem od dwóch zwycięstw przez nokauty w pierwszych rundach – z Christoperem Henze i Michałem Michalskim.
W kategorii półśredniej KSW wojują też byli mistrzowie Dricus Du Plessis oraz Borys Mańkowski, ale obaj zostali w swoich ostatnich występach zdemolowani przez chorwackiego Robocopa i wydaje się, że na natychmiastową trylogię/rewanż nie mają co liczyć.
*****
Żyrafa w gazie, emerytowana legenda, fenomen i polski Jones – pięć wniosków z KSW 46
będzie ciekawie.
komentarz bez zbędnego kozaczenia, wiadomo i tak, że obaj kozaki.
oby, oby…
O jakie złoto tumany?