Oficjalnie: Jon Jones zawieszony na 15 miesięcy, zdąży na UFC 230
Były mistrz kategorii półciężkiej Jon Jones został zawieszony na piętnaście miesięcy za zeszłoroczną wpadkę dopingową – co oznacza, że karencja dobiega końca 28 października.
Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) poinformowała, że w wyniku sądu arbitrażowego Jon Jones został zawieszony na 15 miesięcy za wpadkę dopingową z gali UFC 214, która odbyła się w lipcu zeszłego roku.
Arbitrzy uznali, że Bones nie miał intencji oszukiwania, choć ostatecznie nie ustalono, skąd zabroniona substancja wzięła się w organizmie zawodnika – pomimo iż ten dostarczył 14 różnych suplementów do przetestowania. Wszystkie one okazały się czyste.
Co ciekawe, kluczowa w redukcji zawieszenia z domyślnych 48 miesięcy za drugą wpadkę dopingową okazała się Znacząca Pomoc (Substantial Assistance) ze strony Jona Jonesa, którą opisuje punkt 10.6 Polityki Antydopingowej UFC. Oznacza ona pomoc ze strony zawodnika w zidentyfikowaniu możliwych naruszeń Polityki przez… innych zawodników, trenerów, lekarzy czy po prostu ludzi ze środowiska. Oświadczenie USADA nie precyzuje jednak dokładnie, w jaki sposób Bones znacząco pomógł Agencji w tym zakresie – ale najprawdopodobniej jego pomoc będzie oznaczać podjęcie formalnych kroków prawnych przez Agencję względem osób, o których Jones doniósł.
Za rzeczoną pomoc zredukowano mu zawieszenie o 30 miesięcy, 3 dodatkowe miesiące ujmując z uwagi na okoliczności – i w rezultacie 31-latek został zawieszony na 15 miesięcy.
Oznacza to, że rzeczone zawieszenie dobiegnie końca 28 października, a więc na kilka dni przed nowojorską galą UFC 230, która odbędzie się 3 listopada w Madison Square Garden. Jednak wedle informacji Ariela Helwaniego, były mistrz nie jest szykowany na tę galę.
Ba, Jones jest cały czas zobowiązany do nieustającej współpracy w kwestii Znaczącej Pomocy – jeśli nie będzie wywiązywał się ze swoich zadań, USAD może cofnąć 30-miesięczną redukcję zawieszenia.
Z dokumentu, który jest dostępny tutaj, dowiadujemy się też między innymi, że przed i po dające pozytywny wynik kontroli antydopingowej Jones brał kokainę, udając się następnie na miesięczny odwyk.
Próbka pobrana od Jona Jonesa 28 lipca zeszłego roku – po ważeniu przed galą UFC 214 w Anaheim, gdzie w rewanżu znokautował i zdetronizował Daniela Cormiera – dała wynik pozytywny. Wykryto w niej Turinabol. W rezultacie wynik walki zmieniono na no-contest, a pas wrócił na biodra DC.
Była to druga wpadka dopingowa Amerykanina. Po raz pierwszy Jones nie przeszedł kontroli antydopingowej przed galą UFC 200. W jego organizmie wykryto wówczas blokery estrogenu, za co został zawieszony na maksymalny przewidziany okres jednego roku.
Dodatkowe informacje w temacie:
Oświadczenie Jona Jonesa
Daniel Cormier o decyzji USADA oraz potencjalnej trylogii
Reakcje innych zawodników (Khabib, Blaydes, Romero i inni)
*****
