Doniesienia: Islama Makhacheva czeka długa przerwa od startów!
Wedle nieoficjalnych doniesień mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev nie powróci do walki przez ponad pół roku.
Gdy w daniu głównym październikowej gali UFC 294 w Abu Zabi znokautował w rewanżu Alexandra Volkanovskiego, mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev zapowiedział, że do kolejnej obrony pasa chciałby stanąć w pierwszym kwartale przyszłego roku, przed ramadanem.
Tymczasem w zeszłym tygodniu Dana White i spółka ogłosili walki wieczoru trzech pierwszych numerowanych gal w 2024 roku – i ze świecą szukać wśród nich dagestańskiego mistrza. W styczniu na UFC 297 mistrz kategorii średniej Sean Strickland weźmie się za bary z Dricusem Du Plessisem, w lutym na UFC 298 do szóstej obrony pasa 145 funtów stanie Alexander Volkanovski, który skonfrontuje się z niepokonanym Ilią Topurią, a w marcu na UFC 299 rozdający karty w wadze koguciej Sean O’Malley w rewanżu pójdzie w oktagonowe tany z Marlonem Verą.
Kiedy zatem do trzeciej obrony tronu stanie Islam Makhachev? Rosyjska agencja TASS nieoficjalnie doniosła, że na powrót Dagestańczyka poczekamy kilka długich miesięcy…
– Islam najprawdopodobniej kolejną walkę stoczy latem 2024 roku – napisano, powołując się na osobę z bliskiego otoczenia mistrza. – Do marca nie będzie walczył, a 10 marca zaczyna się ramadan.
Zwycięskie starcie z Volkanovskim Dagestańczyk zakończył z uszkodzoną nogą, ale czy to właśnie uraz ten jest powodem tak przesunięcia jego powrotu? Tego nie wiadomo.
Dana White od dłuższego czasu w charakterze kolejnego przeciwnika dla Islama Makhacheva wskazywał Charlesa Oliveirę, który z powodu rozcięcia łuku brwiowego wycofał się z planowanego na UFC 294 rewanżu.
Najważniejszym rywalem Do Bronxa w rajdzie o oktagonowe usługi Dagestańczyka jest zwycięski w dwóch ostatnich pojedynkach Justin Gaethje, który zdążył nawet zapowiedzieć, że na titleshot poczeka – choćby i miał czekać przez rok.
Podczas konferencji prasowej po sobotniej gali UFC 295 w Nowym Jorku Dana White zostały zapytany o status rewanżu Makhacheva z Oliveirą.
– Nic na ten moment nie mamy – powiedział szef organizacji. – Może latem. Ta walka nie była nigdy oficjalnie zestawiona. Nigdy jej nie ogłaszaliśmy.
Tymczasem kilka dni temu grubą wiadomość zapowiedział Mateusz Gamrot. Czy może ona mieć związek z przesunięciem powrotu Islama Makhacheva? Czy przeciwnikiem polskiego zawodnika w najbliższej walce mogą być Charles Oliveira lub Justin Gaethje? A może chodzi o Michaela Chandlera, zniecierpliwionego odwlekaniem walki z Conorem McGregorem?
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.