
Donald Cerrone wraca do kategorii lekkiej
Donald Cerrone zapowiada spore zmiany w swojej sportowej karierze, powracając do kategorii lekkiej i ograniczając częstotliwość swoich występów.
Swoich trzech ostatnich występów Donald Cerrone nie będzie wspominał miło. O ile wcześniej nigdy nie przegrał nawet dwóch pojedynków z rzędu, tak w 2017 roku musiał przełknąć gorycz aż trzech kolejnych porażek.
Jego czarną serię zapoczątkował Jorge Masvidal, ubijając go w styczniu. Pół roku później Cerrone wypadł już nieco lepiej, ale ostatecznie przegrał decyzją z Robbiem Lawlerem, by ostatnio – podczas październikowej gali UFC Fight Night 118 w Gdańsku – zostać zdemolowanym przez Darrena Tilla.
To był duży chłopak.
– powiedział Cerrone o starciu z Brytyjczykiem w podcaście The Fighter and The Kid (za MMAFighting.com).
Trafił naprawdę mocno, prosto w mój nos. Pomyślałem wtedy: „Nie rób tego więcej! Nie w twarz! Nie w twarz!”.
I, jak się okazuje, w ten właśnie sposób jego przygoda z kategorią półśrednią, którą rozpoczął od czterech zwycięstw przed czasem, szturmem wdzierając się do ścisłej czołówki 170 funtów, dobiegła końca.
Zamierzam walczyć jeszcze przez pięć lat.
– powiedział.
Wracam do 155 funtów. Ważę tylko 175 funtów. Każdego dnia budzę się, ważąc 175 funtów, więc będzie dobrze. Jestem bardziej skupiony, bo w 170 funtach mogłem nawet nie trenować i po prostu się opierdalać. W 155 muszę w to włożyć więcej wysiłku, więc zróbmy jeszcze kilka walk. Prawdopodobnie nie będę już jednak brał 20 na rok. Prawdopodobnie trochę to ograniczę.
W limicie 155 funtów 34-letni obecnie Kowboj był ostatnio widziany dwa lata temu, ekspresowo przegrywając walkę o złot z Rafaelem dos Anjosem, który wówczas przerwał jego serię ośmiu kolejnych wiktorii, w tym pięciu przed czasem.
*****
Lowkin’ Talkin’ MMA #1 – UFC Szanghaj, UFC 218, Johnson vs. Dillashaw, Joanna Jędrzejczyk