Donald Cerrone gotowy na Robbiego Lawlera i Demiana Maię
Donald Cerrone opowiada o tym, co zamierza zrobić ze swoją karierą, gdy już pokona Jorge Masvidala na gali UFC on FOX 23.
Podobnie jak jeszcze przed swoją poprzednią potyczką – zwycięstwem z Mattem Brownem na grudniowej gali UFC 206 – Donald Cerrone roztaczał wizję szybkiego powrotu do oktagonu, tak i teraz – gdy wizje te już się spełniły, bo 28 stycznia na gali UFC on FOX 23 pójdzie w tany z Jorge Masvidalem – Kowboj snuje już plany na przyszłość.
Chcę po prostu się bić.
– powiedział w rozmowie z FOXSports.com rozpędzony czterema wiktoriami z rzędu przez nokauty zawodnik.
Wiem, że w marcu będzie walka Woodley’a z Thompsonem, więc nie miałbym nic przeciwko, żeby też w marcu stoczyć walkę o prawo do titleshota, może nawet na tej samej karcie, by potem bić się z wygranym.
Nie lubię siedzieć i czekać. Lubię być aktywnym.
Kowboj jest obecnie sklasyfikowany na 5. miejscu w rankingu kategorii półśredniej, a zwycięstwo z Masvidalem pozwoli mu jeszcze bardziej zbliżyć się do pojedynku o pas mistrzowski.
Amerykanin zdaje sobie doskonale sprawę, że aby wywalczyć sobie titleshota musiałby po uprzednim rozprawieniu się z Gamebredem pokonać mocnego rywala. Zapewnia co prawda, że jest gotowy na walkę z każdym, ale ma na oku dwóch oponentów.
Walka o pas będzie w marcu, więc musiałbym dostać pretendenta numer jeden. Mam nadzieję, że Demian Maia, zechce, kurwa, pociągnąć za spust, a nie tylko przesiadywać. Albo Robbie Lawler. Ktokolwiek nade mną. Nie dbam o to, mam to w dupie.
– zapowiedział Cerrone, przypominając następnie, że z Robbiem Lawlerem miał się już spotkać na gali UFC 205, ale były mistrz wycofał się z pojedynku.
(Nick) Diaz odrzucił walkę z Robbiem. Maia, kurwa, odrzucił walkę z Robbiem. A wiecie, kto, kurwa, tego nie zrobił? Ja.
Powiedziałem: jedziemy, dawać to gówno. Jego nazwisko mnie nie przeraża. Uwielbiam Robbiego, ale jedziemy, kurwa.
Od kilku lat Kowboj toczy regularnie po cztery walki w roku, uchodząc za najaktywniejszego zawodnika w UFC. W tym roku plany ma jednak jeszcze ambitniejsze i zamierza podkręcić tempo.
Jedziemy. Gdyby udało się zrobić sześć walk w 2017 roku, moi trenerzy byliby szczęśliwi i ja byłbym szczęśliwy. Zdobylibyśmy pas i obronili go trzy, kurwa, razy.
*****
Jorge Masvidal o Donaldzie Cerrone: „Jego korpus nie jest podejrzany – gość jest za niego skazany”