Dominik Humburger lepszy od Jorge Luiza Bueno w co-main evencie KSW 79 w Libercu
Dominik Humburger obronił nieskazitelny bilans, pokonując jednogłośną decyzją Jorge Luiza Bueno podczas gali KSW 79 w Libercu.
W co-main evencie gali KSW 79 w Libercu Dominik Humburger (6-0) pokonał na punkty Jorge Luiza Bueno (8-1-1).
Ruchliwy Humburger stosował masę kiwek, zmyłek i przyruchów, z których jednak wiele nie wynikało. Czech przede wszystkim atakował kopnięciami na kolano. W wymianach to Bueno prezentował się nieco lepiej, trafiając pojedynczymi ciosami. Humburger polował na ciosy podbródkowe – i tu i ówdzie trafiał.
Brazylijczyk poszukał zapasów, ale Czech dobrze się wybronił przed jego próbami obaleń. Bueno wydawał się już mocno zmęczony, podczas gdy zdecydowanie aktywniejszy Humburger czarował kiwkami, starając się wyprowadzić mniejszego rywala w pole. Bueno trafił sierpem w kontrze, ale Czech pozostał niewzruszony.
W jednej z pierwszych akcji w drugiej rundzie Bueno spróbował wciągnąć Humburgera do gardy, ale ten wybronił się. Pozostał jednak zbyt blisko Czecha, co Brazylijczyk wykorzystał, obalając go. Po kotle zapaśniczym Bueno ustabilizował pozycję w gardzie. Zaatakował uderzeniami. Brazylijczyk przedarł się do dosiadu, ale Humburger wykaraskał się i przetoczył rywala, trafiając do jego gardy.
Z czasem Czech wrócił na nogi, zapraszając Brazylijczyka do szermierki na pięści i kopnięcia. Bueno trafił w kombinacji, choć pozostawał z plecami na siatce, zepchnięty do defensywy. Humburger starał się ostrzeliwać go frontalami i prostymi, ale tu i ówdzie jakiś sierp Bueno dochodził celu. W końcówce Brazylijczyk sfinalizował obalenia, układając Czecha na plecach. W ostatnich sekundach Humburger wrócił na nogi.
Humburger wyszedł do trzeciej rundy żwawo, zamykajac Bueno na ogrodzeniu. Czech trafił w kontrze, broniąc się przed obaleniem ze strony Brazylijczyka. Dobrze korzystał ze swojej przewagi zasięgu. Bueno pozostawał jednak groźny, polując na sierpy oraz obalenia.
Kilka ciosów Humburgera doszło celu, ale twardoszczęki Bueno nie pozostawał mu dłużny, czając się na cepy w kontrach. To jednak Czech trafiał zdecydowanie częściej, będąc wyraźnie aktywniejszym. Brazylijczyk był już wyraźnie zmęczony, swoje poczynania ograniczając do pojedynczych zrywów. Tu i ówdzie pięści Bueno dochodziły celu – Humburger wpadał bowiem czasami w półdystans bez żadnej defensywy.
W końcówce walki Bueno podkręcił tempo, rozpuszczając ręce i finalizując obalenie.
Sędziowie wskazali jednogłośnie w stosunku 3 x 29-28 na Dominika Humburgera, który wyśrubował tym samym swój bilans w KSW do 2-0.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.