UFC

„Dobrze się go oglądało” – Dana White reaguje na ogłoszenie emerytury przez Conora McGregora

Zasiadający za sterami UFC Dana White natychmiast zareagował na zawieszenie rękawic na kołku – medialnym – przez Conora McGregora.

Pomimo późnej pory – w Stanach Zjednoczonych było już po 22:00 – głównodowodzący UFC Dana White błyskawicznie zareagował na niespodziewane ogłoszenie sportowej emerytury przez Conora McGregora.

I wygląda na to, że nie ugiął się przed groźbami Irlandczyka – bo w takich właśnie kategoriach można postrzegać emerytalną nowinę, którą były podwójny mistrz podzielił się ze światem.

Ma pieniądze, aby przejść na emeryturę, a jego whiskey RZĄDZI.

– napisał w krótkim oświadczeniu White (za MMAJunkie.com).

Ma to pełen sens. Na jego miejscu też bym przeszedł na emeryturę. Kończy z walczeniem – a nie z pracowaniem. Whiskey będzie dawała mu zajęcie, a jestem pewien, że ma też inne rzeczy, nad którymi pracuje. Dobrze się go oglądało. Osiągnął nieprawdopodobne rzeczy w tym sporcie. Cieszę się z jego sukcesów i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć go osiągającego takie same sukcesy poza oktagonem, jakie osiągał w oktagonie.

Zobacz także: Jak Aleksandar Ilic rozbroił Damiana Janikowskiego?

W 2016 roku Conor McGregor ogłosił już przejście na sportową emeryturę, co okazało się jedynie taktyką negocjacyjną, ale dopytany o to właśnie przez dziennikarza Bretta Okamoto, Dana White z całą stanowczością stwierdził, że dzisiejsze ogłoszenie Irlandczyka nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek negocjacjami – i solennie wierzy, że to koniec Notoriousa w MMA.

Od czasu, gdy Conor jest w UFC, nigdy nie mieliśmy problemów w rozmowach z nim.

– kontynuował White.

Wiecie, jak podchodzę do emerytury: jeśli o niej mówisz, prawdopodobnie powinieneś na nią przejść. Nigdy nie byłem zły z powodu czyjejkolwiek emerytury. Gdy zawodnik czuje, że powinien przejść na emeryturę, zgadzam się z nim.

*****

Śladami Glaube Feitosy – czyli anatomia upadku Damiana Janikowskiego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button