„Dobrą walkę byśmy zrobili” – Kacper Formela ma na oku kolejnego przeciwnika po KSW 94!
Zwyciężywszy w swoim debiucie w KSW, Kacper Formela wziął na celownik kolejnego przeciwnika, z którym chciałby skrzyżować pięści.
Jeden z najlepszych polskich piórkowych Kacper Formela rozpoczął swoją przygodę z organizacją KSW od zwycięstwa nad Ahmedem Villą.
Po taktycznym pojedynku w ramach gali KSW 94 w trójmiejskiej Ergo Arenie Polak pokonał sklasyfikowanego na 7. miejscu w rankingu wagi piórkowej Bośniaka jednogłośną decyzją sędziów.
Goszcząc w poniedziałkowej odsłonie magazynu MMA Studio, prowadzonego przez Filipa Lewandowskiego i Mariana Ziółkowskiego z gościnnym występem Alberta Odzimkowskiego, Polski Machida nie zawahał się, gdy padło pytanie o rywala, z którym chciałby stoczyć kolejny pojedynek pod egidą KSW.
– Myślę, że taką doskonałą personą jest chociażby Kaczmarczyk, który też się bił na tej samej gali, więc mieliśmy walki tego samego dnia – powiedział. – Walczył o pas KSW, przegrał i wydaje mi się, że z Patrykiem byłaby fajna waleczka. Byśmy dobrą walkę zrobili.
– Przed walką oczywiście nie zakładałem, z kim będę się bił – dodał. – Bardziej skupiałem się na swojej walce, ale gdzieś z tyłu głowy – bo wiadomo, są różne myśli – pomyślałem sobie też taką myśl, że będę walczył z osobą, która przegra – czy to będzie Ruchała, czy to będzie Kaczmarczyk.
– To jest droga do pasa, więc myślę, że to byłby dobry rywal na następną walkę z osobą, która przegrała walkę o pas.
Przywołany Patryk Kaczmarczyk sobotniego wieczoru w Ergo Arenie miło wspominał nie będzie. W starciu o tymczasowy pas mistrzowski wagi piórkowej przegrał bowiem w rewanżu z Robertem Ruchałą w ledwie 59 sekund – na skutek kopnięcia na korpus.
– Jeśli dwa razy kończy się w taki sam sposób, to musi być jakiś popełniony błąd – ocenił Kacper Formela, nawiązując też do porażki Patryka Kaczmarczyka z Dawidem Śmiełowskim.
W kategorii piórkowej na brak rywali Kacper Formela – jako nowy zawodnik organizacji – narzekać nie może. Aż roi się od potencjalnych zestawień dla 28-latka.
Czerwiec 2022, FEN 40. Kacper Formela nokautuje Oleksandra Horshechnika. Polak może obecnie pochwalić serią dziewięciu zwycięstw, będąc niepokonanym od prawie czterech lat.
Zapytany o potencjalne inne walki – rewanż z Łukaszem Charzewskim oraz potyczki z Lom-Alim Eskijewem oraz Danielem Rutkowskim – Polski Machida wielkiego entuzjazmu nie okazał.
– Nie chce już mi się walczyć z zapaśnikami – powiedział. – Ja już tych zapaśników przerobiłem w swojej karierze bardzo dużo.
– Z Charzewskim? Ja jako ja nic nie muszę udowadniać. Ja tam przegrałem nie z Charzewskim, tylko z Formelą. Miałem bardzo poważne problemy w życiu prywatnym. Ta walka to była moja przegrana z samym sobą – nie z Charzewskim. Nie muszę sobie nic udowadniać.
– Ale jeśli włodarze by chcieli, żebym udowodnił to publiczności, to jestem za. Nie jestem tutaj, żeby wybierać sobie przeciwników, tylko robić swoją robotę, która do mnie należy. Dostaję przeciwnika, przygotowuję się najlepiej na świecie, jak potrafię, wychodzę i walczę, jak najlepiej potrafię danego dnia. Dostosowuję się do zawodnika, nadając swoje warunki walki na dany moment.
Cała rozmowa poniżej.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.