Dober czy Haqparast? Mateusz Gamrot porównał dwóch potencjalnych rywali!
Opromieniony efektowną sobotnią wiktorią ze Scottem Holtzmanem Mateusz Gamrot wyjaśnił, dlaczego zaprosił w oktagonowe tany Drewa Dobera i Nasrata Haqparasta.
Koncertowo rozprawiwszy się ze Scottem Holtzmanem – znokautował go w drugiej rundzie walki podczas zeszłotygodniowej gali UFC on ABC 2 w Las Vegas – były podwójny mistrz KSW Mateusz Gamrot rzucił wyzwanie Nasratowi Haqparastowi.
Na tym jednak nie koniec, bo kilka dni później Gamer wyraził też zainteresowanie konfrontacją z Drewem Doberem.
Którego z tej dwójki preferowałby, gdyby miał na to wpływ? O to kudowianina w najnowszym wywiadzie zapytał Patryk Prokulski z TVP Sport.
– Jeden i drugi by mi bardzo pasował – odparł Mateusz. – Myślę, że Drew Dober byłby o tyle lepszy, że niedawno był w rankingu, chyba na 13. miejscu, więc dla mnie świetnie. Chcę się bardzo mocno piąć w górę, nie chcę mieć walk pośrednich. Walka ze Scottem to zresztą pokazała, że dostaję bardzo mocne nazwiska.
– Oczywiście chciałbym teraz dostać nazwisko z Top 15 i wydaje mi się, że gdybym wygrał pierwszą walkę – w tym sensie, że zwycięstwo poszłoby na moją stronę – to mógłbym krzyczeć o Top 15 i miałbym papiery, żeby dostać takiego zawodnika.
– Aczkolwiek teraz z bilansem 1-1 też nie wiem, czy mogę krzyczeć, czy mi wypada wyzywać Top 15. Dlatego też nie narzucam się jakoś tak mocno.
– Powiedziałem o Nasracie, bo on jest chyba w okolicy 20. miejsca. Długo już walczy w UFC i jest taką małą gwiazdeczką, tj. małą gwiazdką, która może wyrosnąć na gwiazdę UFC, więc chcę takie osoby gasić w zalążku, chcę z nimi wygrywać i iść dalej. Stąd pomysł na Nasrata.
– Nie mam do niego nic personalnie do tego zawodnika. Mam do niego szacunek, jest bardzo mocny. Aczkolwiek, mówię, chcę się piąć do góry, chcę zgasić w zalążku te małe gwiazdeczki, więc… Nasrat czy Drew Dober, czy ktokolwiek to będzie, ja będę gotowy.
– Ważne tylko, abym miał cały okres albo dużo czasu na przygotowanie się. Wtedy nikt nie będzie w stanie mnie złamać.
Ani Nasrat Haqparast, ani Drew Dober nie mają póki co żadnej zaplanowanej walki. Znajdujący się na fali dwóch zwycięstw afgański Niemiec, który może pochwalić się bilansem 5-2 w UFC, kilka dni temu wyzwał natomiast do walki Johna Makdessiego.
Drew Dober był natomiast ostatnio widziany w oktagonie podczas marcowej gali UFC 259. Przegrał przez poddanie z Islamem Makhachevem. W ten sposób jego seria trzech zwycięstw – między innymi przez nokaut z Nasratem Haqparastem – dobiegła końca.
Po 3-miesięcznym obozie przygotowawczym w American Top Team na Florydzie Mateusz Gamrot planuje teraz zabrać rodzinę na 2-tygodniowe wczasy. Zaraz po powrocie wraca jednak na matę, bo do oktagonu chciałby powrócić latem.
Cały wywiad poniżej:
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****