„Dlatego uważam, że jest dużo lepszym zawodnikiem” – Khabib Nurmagomedov wyjaśnia wyższość Dustina Poiriera nad Conorem McGregorem
Khabib Nurmagomedov nie ma najmniejszych wątpliwości, że kolejnym pretendentem do pasa mistrzowskiego wagi lekkiej powinien być Tony Ferguson, a Dustin Poirier jest lepszy od Conora McGregora.
Ich pojedynek był już w przeszłości zestawiany czterokrotnie – i nigdy nie doszedł do skutku. Dwa razy bowiem urazów w drodze do walki doznawał Khabib Nurmagomedov i dwa razy zdrowotne problemy dopadały Tony’ego Fergusona.
Zobacz także: Dana White zabrał głos na temat oskarżeń o gwałt pod adresem Conora McGregora
Sposobiący się jednak do starcia z Dustinem Poirierem podczas zaplanowanej na 7 września w Abu Zabi gali UFC 242 Dagestańczyk nie ma wątpliwości, że to El Cucuy jest następny w kolejce do tronu.
Jest tylko Tony Ferguson.
– powiedział Khabib podczas konferencji telefonicznej przed galą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zapytany o kolejnego rywala.
Oczywiście, że na to zasługuje. Kto inny? Nikt. Moim zdaniem tylko Tony Ferguson.
Dagestański Orzeł przyznał co prawda, że nie rozumie, dlaczego pół roku temu El Cucuy odrzucił propozycję walki z Maxem Hollowayem o tymczasowe złoto – Tony Ferguson stwierdził swego czasu, że uczynił to za namową byłych już menadżerów z Paradigm SM – ale jednocześnie od dawna trzyma się narracji, wedle której rozpędzonemu serią dwunastu wiktorii Amerykaninowi należy się starcie o złoto. Ba, jest przekonany, że Ferguson może spokojnie zaczekać, nie tocząc wcześniej żadnej kolejnej walki.
Zupełnie inaczej Dagestańczyk podchodzi natomiast do pretensji do tronu zgłaszanych przez swoją ostatnią ofiarę, Conora McGregora. Uważa, że Irlandczyk musi wcześniej wygrać kilka starć, aby temat potencjalnego rewanżu miał jakikolwiek sens.
To jednak nie wszystko, bo najchętniej w drodze do sobotniej gali nie rozmawiałby w ogóle o Notoriousie.
Szczerze mówiąc, nie rozumiem, po co o to pytasz?
– stwierdził Khabib, zapytany o rewanż z McGregorem.
Kiedy ten koleś ostatnio wygrał? Dlaczego mówimy o tym gościu? Nie wygrał od trzech lat. Po co o nim mówimy?
Nie chcę o nim mówić. Mamy Dustina Poiriera i wiele innych rzeczy. Trzymajmy się prawdziwych tematów.
Na tym jednak nie koniec, bo Khabib Nurmagomedov uważa, że w konfrontacji z mogącym pochwalić się dziewięcioma wiktoriami w dotychczasowych dziesięciu występach w 155 funtach – jedynej porażki doznał w starciu z Michaelem Johnsonem – Dustinem Poirierem czeka go większe wyzwanie niż w starciu z Conorem McGregorem – pomimo tego, iż Irlandczyk kilka lat temu znokautował Amerykanina w pierwszej rundzie.
Wydaje mi się, że teraz Dustin jest bardziej kompletnym zawodnikiem od niego.
– stwierdził Khabib.
Pokonał wielu mocnych gości w wadze lekkiej. Nie pamiętam natomiast, kogo pokonał w kategorii lekkiej Conor? Wydaje mi się, że tylko (Eddiego) Alvareza. Ma więc jedno zwycięstwo w wadze lekkiej od bardzo, bardzo dawna. Dlatego uważam, że Dustin Poirier jest od niego dużo lepszym zawodnikiem.
*****
Dobrze pojechał Rudemu :)