Dillashaw celuje w Cruza
TJ Dillashaw nie może doczekać się powrotu do oktagonu – celuje w pojedynek z Dminickiem Cruzem.
W lipcu na UFC on FOX 16 TJ Dillashaw pokonał Renana Barao, broniąc tym samym drugi raz tytuł mistrza wagi koguciej. Od tego czasu oczekuje na kolejnego przeciwnika.
Podczas konferencji „Go Big” Amerykanin był jedynym mistrzem, któremu nie przedstawiono jeszcze kolejnego przeciwnika. 29-letni Amerykanin reprezentant Team Aplha Male postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i wypowiedział się na temat swojej kolejnej walki.
„Chciałbym zawalczyć wcześniej niż później. Mam nadzieję, że wkrótce przedstawią mi przeciwnika i będziemy mogli to ogłosić. Trzeba przyznać, że wspaniale przygotowują następne miesiące i zestawiają naprawdę ciekawe pojedynki.” – powiedział Dillashaw MMAjunkie podczas gali UFC 191.
Aktualny mistrz wagi koguciej wskazał nawet konkretny cel. Chciałby zawalczyć z kimś, kogo pokonanie umocniłoby jego pozycję na szczycie i pokazałoby, kto tak naprawdę jest najlepszy.
„Mam nadzieję, że moim rywalem będzie Dominick Cruz. Czekam na niego, aż wyzdrowieje. To jest walka, którą naprawdę chcę. Zwycięstwo nad nim pozwoliłoby mi zostać prawdziwą gwiazdą. Nie będę oczywiście czekał wiecznie. On musi się w końcu wyleczyć. Ten gość jest stale kontuzjowany, jednak będę trzymał kciuki i liczył na to, że kiedyś w końcu dojdzie do tego starcia”. – dodał TJ.
Dominick Cruz dołączył do UFC 4 lata temu. Od tego czasu stoczył trzy pojedynki, z tego dwa w 2011 roku. Ostatni raz walczył prawie rok temu, 27 września 2014. Po wygranej nad Takeyą Mizugakim podczas UFC 178 Dana White potwierdził, że następną jego walką będzie starcie o pas z Dillashawem. Plany te pokrzyżowała kolejna kontuzja. Czy kiedyś wreszcie dojdzie do tego pojedynku? Czy The Dominator wróci do pełnej sprawności?