Diana Belbita wyraźnie lepsza od Katarzyny Lubońskiej
Diana Belbita porozbijała w stójce Katarzynę Lubońską, pewnie zwyciężając przez decyzję sędziowską na gali KSW 36.
Katarzyna Lubońska (4-2) nie zaliczy swojej drugiej walki pod banderą KSW do udanych – Polka na gali KSW 36 nie stanowiła wyzwanie dla Diany Belbity (8-2), która porozbijała ją w stójce, lepiej radząc sobie też w klinczu.
Belbita zaczęła od kilku mocnych uderzeń, ale Lubońska szybko przeniosła walkę do klinczu, szukając obalenia. Obie raziły się kolanami na korpus. Polka wciskała Rumunkę do siatki, ale chwilę potem to Belbita efektownym rzutem przewróciła Lubońską.
Nice judo throw by Diana Belbita. #KSW36 pic.twitter.com/didsru7AB0
— KSW (@KSW_MMA) October 1, 2016
Ta jednak zdołała po krótkiej kotłowaninie zrzucić ją z siebie. Polka pozostała na plecach, a Rumunka okopywała jej nogi. Lubońska zaatakowała kilkoma soczystymi upkickami, które doszły celu. Belbita znów wstała, z góry okopując nogi leżącej na plecach rywalki. Lubońska trafiła jeszcze kopnięciem z dołu, ale nie kwapiła się do wstania, przyjmując raz za razem kopnięcia na nogi. W końcówce rundy Belbita rzuciła się na Polkę z ciosami – kilka z nich doszło celu.
Początek drugiej rundy należał do precyzyjniejszej Rumunki, która ciosami prostymi po kopnięciach trafiała polską zawodniczkę. Stójka Belbity wyglądała lepiej – składała krótkie kombinacje rozpoczynane bądź kończone kopnięciami. Wkrótce znów dwa proste doszły szczęki Lubońskiej, która znajdowała się cały czas w defensywie. W końcu Polka odpaliła dobry prawy, ale za chwilę znów kilka ciosów rywalki trafiło na jej głowę. Belbita wyraźnie zaczęła się rozkręcać, okopując też korpus Lubońskiej. Ta spróbowała obalenia, później klinczu, ale nic z tego nie wyszło. Jej nieruchoma głowa raz za razem inkasowała ciosy Belbity. W końcówce Rumunka ponownie podkręciła tempo, długą kombinacją trafiając mocno już poobijaną Lubońską. Polka w ostatniej sekundzie zaliczyła udane obalenie, ale nic z tego nie wynikło.
Pierwsza minuta trzeciej rundy toczyła się w spokojnym tempie. Lubońska próbowała pracować boksersko, ale niewiele z tego wychodziło, choć kilka ciosów doszło celu. Rumunka odpowiadała jednak kopnięciami i prostymi, choć jej aktywność nieco spadła – zdawała sobie sprawę, że wygrała dwie pierwsze odsłony. Do końca pojedynku pozostały dwie minuty. Rumunka trafiła mocnym lewym w kontrze, ale chwilę potem Lubońska złapała klincz, walcząc ze wszystkich sił o złapanie uchwytu, który zapewniłby jej obalenie. Jednak ponownie to Belbita rzuciła nią o deski. Polka spróbowała balachy, ale nic z tego nie wyszło. Rumunka wróciła do stójki, okopując nogi leżącej Lubońskiej. Nasza zawodniczka wstała w samej końcówce, ale nie miało to już żadnego znaczenia.
Sędziowie jednogłośnie orzekli o zwycięstwie debiutantki, która tym sposobem serwuje Lubońskiej drugą porażkę pod banderą KSW.
*****
Komplet wyników KSW 36 znajdziecie tutaj.
Komentarze: 1