Derek Brunson przerywa ciszę po nokaucie z rąk Israela Adesanyi
Derek Brunson zabrał głos na temat bardzo nieudanej dla siebie, przegranej przez nokaut w pierwszej rundzie, walce z Israelem Adesanyą podczas gali UFC 230.
Przed galą UFC 230 w Nowym Jorku zapowiadał prawdziwą weryfikację Israela Adesanyi, zapowiadając, że przebije medialny balon Nigeryjczyka. Nie szczędził też rywalowi wszelkiego rodzaju przytyków medialnych przytyków.
Rzeczywistość okazała się jednak dla Dereka Brunsona brutalna. Gdy bowiem od słów obaj przeszli do czynów, dominacja Adesanyi nie podlegała dyskusji. Powstrzymał wszystkie – z każdą minutą coraz bardziej desperackie próby obaleń ze strony Brunsona, ostatecznie ubijając go w końcówce pierwszej rundy.
Amerykanin nie spotkał się z dziennikarzami po gali, ale opublikował w mediach krótki wpis podsumowujący walkę.
In life you have two options . Sit around feeling sorry for yourself or get up and do something about it . Life’s journey! MOVING FORWARD
— Derek Brunson (@DerekBrunson) November 5, 2018
W życiu masz dwie opcje. Siedzieć i ubolewać albo wstać i coś z tym zrobić. Życie to podróż! IDĘ DALEJ
Dla 34-letniego zawodnika porażka z Israelem Adesanyą jest drugą z rzędu. Na początku roku również w pierwszej rundzie znokautował go w rewanżowym starciu Ronaldo Jacare Souza.
*****
