Darren Till: „Nie widziałem w jego oczach strachu – ale widziałem odrobinę wątpliwości”
Darren Till zabrał głos na temat staredownu z Tyronem Woodleyem oraz wskazał trzy najtrudniejsze dla siebie walki w 170 funtach.
Jednym z głównym pytań, jakie towarzyszą zaplanowanej na wrzesień walce o złoto kategorii półśredniej pomiędzy Tyronem Woodleyem i Darrenem Tillem, która odbędzie się podczas gali UFC 228, jest to o wagę Brytyjczyka. W swojej karierze w UFC Goryl z Liverpoolu już dwukrotnie nie mieścił się bowiem w wymaganych limitach.
Zawsze ścinałem dużo wagi w tygodniu walki, ale teraz chcę zacząć wcześniej, aby ten ostatni tydzień nie był tak ciężki jak zawsze.
– powiedział Till w rozmowie z ESPN.com po konferencji prasowej w Los Angeles.
Takie mam teraz podejście. Jestem coraz starszy. Mam co prawda 25 lat, ale gdy masz za sobą tyle walk… Mam 18 zawodowych walk, ale stoczyłem ich mnóstwo wcześniej i zawsze ścinałem dużo wagi. Robisz się starszy, ścinanie jest trudniejsze. Jest, jak jest.
Przy okazji rzeczonej konferencji Brytyjczyk po raz pierwszy stanął też oko w oko z amerykańskim mistrzem – i podzielił się swoimi wrażeniami.
Próbuję rozczytywać ludzi. Nie było w jego oczach strachu. Zawsze mówię prawdę.
– powiedział.
Było tylko może odrobinę wątpliwości. To wszystko, co widziałem. Nie było strachu – ale odrobinę wątpliwości.
Mówi, że walczył z Carlosami Conditami. Tak, wielki szacunek – ale ja jestem innym zawodnikiem niż oni. Przebiegłym snajperem. Condit jest dobry, ma te wszystkie uderzenia, ale nie ma mojej inteligencji i nie ma mojej mocy. Mam mądrość, ale mam też mnóstwo mocy w każdym uderzeniu, jakie wyprowadzam. A wszystkie uderzenia wyprowadzam z pełną mocą i intencjami zranienia rywala – w tym różnica. Widziałem po prostu odrobinę wątpliwości w jego oczach.
Już wcześniej Brytyjczyk zapowiedział, że po detronizacji Tyrona Woodleya zamierza skrzyżować rękawice z Colbym Covingtonem i Kamaru Usmanem – a później przeniesie się do kategorii średniej.
Zapytany o trzy najtrudniejsze walki w 170 funtach, wskazał właśnie te wymienione wyżej.
Uważam, że Tyron jest w Top 3 najtrudniejszych walk. Jeśli mam być szczery, myślę, że są tam Tyron, Usman i Colby.
– stwierdził liverpoolczyl.
Te trzy walki to trudne walki. Colby ma kondycję, Usman świetne zapasy i dużo mocy. Tyron to samo. Te zestawienia są dla mnie trudne, ale powtarzam – nie mam najmniejszych wątpliwości, że jestem najlepszym półśrednim na świecie. Po prostu to wiem. I wiem, że oni też to wiedzą. Czuję to.
*****