Darren Till o „potworze Romero” i podboju kategorii średniej
Utalentowany półśredni Darren Till opowiada o planach podboju nie tylko kategorii średniej – ale też półciężkiej.
Niepokonany Darren Till robi prawdziwą furorę w UFC, gdzie wygrał cztery z dotychczasowych pięciu pojedynków i jeden remisując. Bijący się w kategorii półśredniej Brytyjczyk wyróżnia się nie tylko doskonałymi umiejętnościami kickbokserskimi oraz niebywałą pewnością siebie, ale też świetnymi warunkami fizycznymi – jest jednym z największych zawodników, jacy walczą w 170 funtach.
Nic zatem dziwnego, że 25-letni ledwie Till, który cały czas staje się większy, od dłuższego już czasu przebąkuje nie tylko o przejściu do kategorii średniej – ale też półciężkiej.
Na co dzień trenuję z ciężkimi. Sparuję z ciężkimi 3-4 razy w tygodniu. Nie przeraża mnie to. Wznoszę się wtedy na wyżyny swoich możliwości – znokautują mnie czy nie?
– powiedział liverpoolczyk w rozmowie z MMANytt.com, zapytany o plany podboju 185 funtów.
Po prostu nie robi na mnie żadnego wrażenia przejście wyżej. Nie rusza mnie to w najmniejszym stopniu. Ok, patrząc na to realistycznie, być może będę musiał nabrać trochę wagi na kategorię półciężką. A nawet na kategorię średnią, bo są tam duzi goście. Luke Rockhold – wiem, że ostatnio przegrał, ale to ogromny średni. Romero – kawał, kurwa, potwora. Jacare. Potwory. Szanuję ich. Trzeba mieć jaja, żeby do nich wyjść – ale ja mam na to wyjebane.
Realistycznie patrząc, gdybym przeszedł do kategorii półciężkiej za 2-3 lata, prawdopodobnie musiałbym nabrać trochę masy, ale siedzę tu teraz i ważę 92-93 kilogramy i mógłbym spokojnie bić się w kategorii półciężkiej.
Till zawsze stawiał sobie najwyższe cele – chce nie tylko zdobyć pasy mistrzowskie trzech kategorii wagowych UFC, ale chce zyskać status najlepszego zawodnika w historii MMA.
Nie znaczy to jednak, że zajmuje się teraz snuciem planów na przyszłość – koncentruje się bowiem na kategorii półśredniej, w której zajmuje 7. miejsce w rankingu, będąc być może o jedno lub dwa zwycięstwa od walki o pas mistrzowski.
Trzeba jednak skupić się teraz na kategorii półśredniej, wygrać pas, obronić go, zobaczyć, co się wydarzy.
– powiedział.
Gdy ścinanie do półśredniej stanie się zbyt trudne, wtedy będzie kategoria średnia i pas mistrzowski tam. A potem pas w kategorii półciężkiej. Walka. Ciągła walka do czasu, aż nie będziesz w stanie walczyć.
Po ostatnich problemach zdrowotnych Darren Till planuje powrócić do akcji w okolicach maja. Jako jednego z głównych kandydatów do walki z nim wskazuje się Gunnara Nelsona.
*****
