Daniel Hooker zostanie w szpitalu w Milwaukee na obserwację po sobotniej egzekucji
Okrutnie porozbijany w walce z Edsonem Barbozą Daniel Hooker zostanie w szpitalu w Milwaukee jeszcze jeden dzień – na obserwację.
Daniel Hooker zapamięta sobotni wieczór w Milwaukee na długi, długi czas. W co-main evencie gali UFC on FOX 31 stanął do największego sportowego wyzwania w karierze, mierząc się z Edsonem Barbozą.
Walka nie ułożyła się po jego myśli – delikatnie rzecz ujmując. Nowozelandczyk miał co prawda pojedyncze moment, ale na przestrzeni niespełna 13 minut doznał niewyobrażalnych obrażeń, demonstrując nieprawdopodobne serce do walki i niezłomną wolę. Ledwie żyw, porozbijany, chwiejąc się na nogach i zginając w pół z powodu zdemolowanego korpusu, nadal szukał swoich szans, nacierał, próbował wyprowadzać uderzenia. Jednak w końcu po kolejnej bombie na korpus padł na deski, złamany.
https://twitter.com/streetfitebanch/status/1074206758661472257
Tym samym Nowozelandczyk doznał pierwszej w 10-letniej karierze porażki przez nokaut.
Po walce Hangman został przetransportowany do szpitala, a jak zdradził Dana White, Nowozelandczyk odmówił pomocy medycznej w klatce i poza nią. Odrzucił kule, które podano mu, aby opuścił oktagon.
Dan Hooker being transported after his war with Barboza #UFCMilwaukee pic.twitter.com/Rj80HxtUwV
— Michael Anthony Straus🏴☠️ (@mikethemythos) December 16, 2018
Póki co Hooker nie zabrał głosu w mediach. Jak donosi dziennikarz Ariel Helwani, zawodnik przebywa obecnie w szpitalu, gdzie zostanie jeszcze jeden dzień – na obserwację.
Kilka razy wyraźnie doznał wstrząśnienia mózgu, jak sądzę.
– powiedział w rozmowie z ESPN.com jego trener Eugene Bareman.
Mamy jednak zbiór bardzo dobrych praktyk w klubie, aby należycie o niego zadbać. To brutalny sport. Oglądanie tego z dystansu bolało, ale byliśmy w tym miejscu wiele razy, więc czekam na jego powrót.
Trener stwierdził też, że Hooker nie doznał żadnych złamań.
Po walce pojawiło się wiele głosów sugerujących, że w trzeciej rundzie – która szybko zamieniła się w egzekucję – narożnik Nowozelandczyka powinien był przerwać pojedynek. Zarzuty pojawiły się też pod adresem sędziego, który zakończył walkę dopiero w chwili, gdy Hooker nie miał już absolutnie nic do zaoferowania, padając na deski, bez woli dalszej walki.
Seria czterech zwycięstw Hangmana, które odniósł po przejściu do kategorii lekkiej, dobiegła tym samym końca.
*****
„Taktyczne błędy zadecydowały” – załamany Kevin Lee zabiera głos po porażce z Alem Iaquintą
