Daniel Hooker rzuca wyzwanie Edsonowi Barbozie: „Zatańczmy, nie jestem zapaśnikiem”
Prezentujący wyborną formę po przejściu do kategorii lekkiej z piórkowej Daniel Hooker bierze na celownik kolejnego rywala – tym razem padło na Edsona Barbozę.
Rozpędzony czterema wiktoriami przez skończenia Daniel Hooker, który sobotnią demolką na Gilbercie Burnsie utorował sobie drogę na 14. miejsce w rankingu kategorii lekkiej, zdradził, że marzy mu się teraz pojedynek z Anthonym Pettisem, ale wygląda na to, że na oku ma też innego rywala z czołówki – Edsona Barbozę. To właśnie Brazylijczyka zaprosił bowiem w oktagonowe tany za pośrednictwem Twittera.
@edsonbarbozajr Let's get it!? UFC 228 or 229? #notawrestler #letsdance pic.twitter.com/W7J2H7e3VX
— Dan Hangman Hooker (@danthehangman) July 13, 2018
Jedziemy?! UFC 228 albo UFC 229? #niejestemzapaśnikiem #zatańczmy
Wydaje się, że zaproszenie Barbozy do walki może przynieść Nowozelandczykowi więcej sukcesów niż wyzywanie Pettisa. Ten ostatni po pokonaniu Michaela Chiesy mierzy bowiem w starcia ze ścisłą czołówką, podczas gdy Brazylijczyk po dwóch porażkach – z Khabibem Nurmagomedovem i Kevinem Lee – przeciwnika z pierwszej piątki raczej nie otrzyma.
*****
Nick Diaz: „DC przynosi wstyd sobie i temu sportowi – fani chcieliby prawdziwej walki”