Daniel Cormier wydał oświadczenie po porażce ze Stipe Miocicem
Daniel Cormier wydał w mediach społecznościowych oświadczenie podsumowujące przegrany rewanż mistrzowski ze Stipe Miocicem.
Były już mistrz wagi ciężkiej i swego czasu półciężkiej Daniel Cormier nie schował głowy w piasek po utracie tego pierwszego tytułu w walce wieczoru sobotniej gali UFC 241 w Anaheim. Ubity w czwartej rundzie przez Stipego Miocica, DC udzielił kilku wywiadów i pojawił się na konferencji prasowej po gali, ze smutkiem podsumowując nieudany występ.
Zobacz także: Nate Diaz chce walki z Jorge Masvidalem
Kilka dni po walce raz jeszcze zabrał głos, już na spokojnie zbierając wszystkie przemyślenia w formie wpisu na Instagramie.
https://www.instagram.com/p/B1W3-AqhXgN/
Minęło już kilka dni, ale nie mogę nadal wyrazić, jak bardzo jestem rozczarowany. Tak bardzo przepraszam wszystkich, których zawiodłem. Moją żonę i dzieci. Tak bardzo was przepraszam, że musieliście tego doświadczyć. Nigdy nie chciałem, żebyście coś takie widzieli, a ból, który okazaliście, łamie mi serce za każdym razem, gdy o tym pomyślę. Bardzo przepraszam swoich trenerów. Doceniam waszą pracę i czas, jaki ze mną spędziliście. Fanów. Dziękuję wam za wsparcie i miłość, którymi zaprowadziliście mnie do tych wszystkich niesamowitych osiągnięć. Stipe Miocic i jego drużyna – gratuluję wspaniałego zwycięstwa. Pokazałeś masę serca i zaciętości. Jesteś definicją charakteru Cleveland. Dana White i inni z UFC – dziękuję za wszystko, co uczyniliście dla mnie i mojej rodziny. To była najwspanialsza podróż. Zdecyduję teraz, co będę robił dalej i gdy tylko podejmę decyzję, od razu się dowiecie. Ściskam was wszystkich. DC.
Przed sobotnią galą Daniel Cormier zapowiadał, że jeśli stoczy później jeszcze jakikolwiek pojedynek, będzie to trylogia z Jonem Jonesem. Wobec sobotniej klęski trudno jednak wyobrazić sobie, aby doszło do trzeciego starcia.
*****
