Daniel Cormier do Stipego Miocica: „Przepraszam go za to…”
Nowy mistrz kategorii ciężkiej Daniel Cormier wystosował przeprosiny pod adresem Stipego Miocica za cyrk z Brockiem Lesnarem podczas gali UFC 226 w Las Vegas.
Miał na koncie sześć zwycięstw z rzędu i wyszlifowany do trzech rekord obron pasa mistrzowskiego kategorii ciężkiej. A jednak po porażce z Danielem Cormierem w walce wieczoru gali UFC 226 w Las Vegas o Stipe Miocicu nikt już nie pamiętał.
Stał z narożnikiem w oktagonie, rozbity, załamany, obserwując cyrk z Brockiem Lesnarem – który zresztą go zrugał – i Danielem Cormierem w rolach głównych. Żadnego wywiadu po walce. Nic.
Gdy opadł już kurz bitewny i emocje opadły, nowy mistrz postanowił zatem przeprosić starego.
Myślałem o tym wczoraj, myślałem o tym dzisiaj rano. Myślałem o tym cały czas od chwili, gdy wysłał mi tę wiadomość z gratulacjami, rewanżem i tak dalej.
– powiedział Cormier w rozmowie z MMAWeekly.com.
Gdy jednak jesteś pochłonięty emocjami, nie zatrzymujesz się, żeby pomyśleć o innych. Byłem w trybie walki, a potem w trybie budowania walki z Lesnarem, więc żal mi Stipe, który musiał to wszystko oglądać po naszym pojedynku.
Chciałbym więc w pewien sposób przeprosić za ten jebany cyrk w oktagonie po naszej walce. Wyglądało na to, że musiał tam stać i wysłuchiwać, jak się żarliśmy z Brockiem. Jest wielki i jest mistrzem za to, że to zrobił. Cieszę się, że nie zrobili z nim wywiadu po wszystkim, bo po moim przykładzie widać, że mogło to wyjść marnie. Jednak przepraszam go za to, że musiał tam stać i wysłuchiwać tego wszystkiego.
Miocic nie ma wątpliwości, że swoimi dokonaniami zasłużył na natychmiastowy rewanż z Cormierem, ale z uwagi na pojedynek z Lesnarem oraz emeryturę, na którą zamierza przejść w marcu przyszłego roku, DC wątpi, aby jeszcze kiedykolwiek mieli okazję skrzyżować pięści.
Wydaje mi się, że nie dojdzie do tego z powodów czasowych.
– stwierdził Daniel.
Wierzę, że będzie walczył jeszcze o pas mistrzowski kategorii ciężkiej – i to w niedalekiej przyszłości. Nie ma w tej dywizji wielu gości, którzy mogą pokonać Stipego Miocica. Będzie więc niedługo ponownie walczył o pas.
Niezwykle go szanuję. Wspaniały człowiek, wspaniały mistrz. Wspaniały zawodnik. Życzę jemu i jego żonie wszystkiego co najlepsze i szczęście z dziecka.
*****