Daniel Cormier: „Największą zmianą jest doświadczenie, jakie zdobyłem”
Mistrz kategorii półciężkiej, Daniel Cormier, chce, aby Jon Jones przeszedł przez to samo piekło, przez które on sam przechodził po pierwszym pojedynku.
Przez rewanżowym starciem z Jonem Jonesem Daniel Cormier przekonuje, że nie tylko szlify techniczne i zmiany w planie na walkę zapewnią mu zwycięstwo. Wskazuje na inny element, który jego zdaniem okaże się kluczowy.
Popełniłem wiele błędów. Nie tylko jednak to – Jon po prostu zawalczył lepiej. Pomimo tego, że boli mnie przyznanie tego, to zawalczył po prostu lepiej. Był sprytniejszy, potrafił dyktować tempo pojedynku, kontrolować walkę. Dokonałem pewnych zmian, ale największą z nich jest doświadczenie, jakie zdobyłem, podczas gdy jego nie było. Anthony Rumble Johnson i Alexander Gustafsson, ci goście naprawdę pomogli ukształtować mnie i przygotować do rewanżu z Jonem Jonesem.
Po pierwszej batalii Bones nie miał litości dla DC, przekonując nawet, że ma nadzieję, iż ten siedzi gdzieś w ciemnym kącie, szlochając. Cormier zapowiada, że zrobi wszystko, aby tym razem goryczy porażki doświadczył powracający po półtorarocznej przerwie 28-latek.
Chciałbym go znokautować, ale ma świetną szczękę, to bardzo odporny gość. Tak naprawdę zadowoli mnie po prostu zwycięstwo, bez znaczenia, jak je odniosę. Chcę po prostu stanąć na środku oktagonu, słysząc Bruce’a Buffera ogłaszającego: „i wciąż…”, z Jonem stojącym obok i czującym to, co ja czułem w styczniu ubiegłego roku. Poznałem to uczucie przegranej z nim, więc wiem, co będzie czuł, przegrywając ze mną. Chcę, aby doświadczył tego okropnego, okropnego uczucia pustki ściskającej jego brzuch, gdy będę tam stał, mając pas mistrzowski zakładany na biodra.
Obaj zawodnicy zmierzą się 23 kwietnia na gali UFC 197 w Las Vegas.
https://www.youtube.com/watch?v=6Q6hibAh2Gk