Dana White: „Zaproponowaliśmy Nate’owi kilku rywali”
Dana White przekazuje najnowsze doniesienia na temat sytuacji Conora McGregora i gali UFC 200.
Szef UFC, Dana White, miał dziś kolejny pracowity dzień, udzielając wywiadu za wywiadem – wszystkie dotyczyły oczywiście zamieszania związanego z Conorem McGregorem. Szczegółowo o całej sytuacji opowiedział już wcześniej, ale teraz, w rozmowach z TMZ oraz FOX Sports dodał kilka nowych interesujących faktów.
White przyznał, że reklamy UFC 200 są już teraz kręcone i nie ma znaczenia, czy McGregor pojawiłby się w Las Vegas w czwartek czy w piątek.
Wszyscy zawodnicy już tu są. To UFC 200, 10 milionów dolarów pójdzie na marketing. Nagrania, które kręcimy już teraz, kosztują milion dolarów. Więc już teraz opuszcza reklamy. W zasadzie nie ma już szansy (na występ na UFC 200).
Wcześniej szef organizacji zapowiadał, że McGregor może jeszcze pojawić się na UFC 200, jeśli szybko skontaktuje się z Whitem. Nic z tego jednak nie wyszło – telefon White’a milczał.
Pracujemy teraz nad innymi walkami. W zasadzie zdecydowaliśmy już. Po prostu nie chciał się tu pojawić, nie ma go. Konferencja odbędzie się (bez niego) w piątek i to wszystko.
Jeśli Conor McGregor naprawdę pozostanie na emeryturze, pas zostanie zwakowany. Inna rzecz, że jeśli naprawdę przeszedł na emeryturę, to potrzebowałby co najmniej czterech miesięcy na powrót z powodu USADA. Nie możesz po prostu powiedzieć, że przeszedłeś na emeryturę i po prostu nie być poddawanym losowym kontrolom przez ten cały czas, gdy cię nie ma, żeby potem postanowić, że wracasz.
White odniósł się też do sytuacji niedoszłego – najprawdopodobniej – rywala Irlandczyka, Nate’a Diaza.
Nie chciałem, żeby Nate ucierpiał na tym wszystkim, żeby stracił możliwość występu na tej karcie. Rozmawialiśmy więc z Natem, rzuciliśmy mu kilku rywali i zobaczymy, jak to się potoczy.