Dana White wskazuje trzy możliwe lokalizacje super-walki McGregor vs. GSP
Głównodowodzący UFC, Dana White opowiada o warunkach, jakie musiałyby zostać spełnione, aby Conor McGregor skrzyżował rękawice z Georgesem Saint-Pierrem.
Zostało jeszcze wiele pracy do wykonania – przede wszystkim po stronie z Georgesa Saint-Pierre’a, który musi najpierw uporać się z Michaelem Bispingiem w walce wieczoru nowojorskiej gali UFC 217 – ale szum medialny wokół potencjalnej konfrontacji legendarnego Kanadyjczyka z Conorem McGregorem z każdym dniem staje się coraz donioślejszy.
W rozmowie z TSN do tematu potencjalnej irlandzko-kanadyjskiej super-walki odniósł się sternik UFC Dana White, twierdząc, że warunkiem jej ziszczenia byłoby nie tylko zwycięstwo GSP z Hrabią.
GSP musiałbym najpierw obronić pas w 185 funtach, a Conor ma jeszcze swoje sprawy do załatwienia.
– ocenił.
Musiałoby minąć z półtora roku, zanim w ogóle moglibyśmy o tym rozmawiać. Wszyscy rywale są intrygujący dla Conora McGregora. Jeśli spojrzycie na Conora w 145, 155 i 170 funtach, wszystko tam jest intrygujące.
Niby zatem „wiele jeszcze wody musi w Wiśle upłynąć”, ale okazuje się, że frontman amerykańskiego giganta ma już pewne koncepcje odnośnie miejsca organizacji takiej hitowej – bo największej możliwej dla obu zawodników – walki.
Moglibyśmy zrobić to na Croke Park w Irlandii, gdzie jest chyba 100 tys. miejsc.
– stwierdził White.
Można to zrobić tutaj, w Toronto, gdzie zmieści się 56 tys. ludzi, albo można to zrobić w Las Vegas, co zawsze jest dobrą opcją.
Do walki z Conorem McGregorem pali się tymczasowy mistrz Tony Ferguson, a sam Irlandczyk chętnie przypomina o czekającej go trylogii z Natem Diazem. Z drugiej zaś strony na GSP czeka posiadacz tymczasowego złota, Robert Whittaker, a i Tyron Woodley nie daje o sobie zapomnieć, zapowiadając, że będzie bił się ze zwycięzcą potyczki Kanadyjczyka z Michaelem Bispingiem.
Innymi słowy, nadal bez wątpienie istnieje wiele przeszkód i wiele zmiennych, które trzeba wziąć pod uwagę przy okazji ewentualnego zestawienia pojedynku St. Pierre’a z McGregorem – ale czy naprawdę jakiekolwiek z nich mają większe znaczenie w obliczu rekordowej prawdopodobnie sprzedaży PPV, jaką wygenerowałoby kanadyjsko-irlandzkie starcie?
*****
Khabib Nurmagomedov: „Zawsze, gdy wracam – wracam silniejszy niż kiedykolwiek”