Dana White wskazał termin, miejsce i rywala na kolejną walkę Khabiba Nurmagomedova
Głównodowodzący UFC Dana White ma już konkretny plan na kolejną walkę dla Khabiba Nurmagomedova – choć jej miejsce może Dagestańczykowi nie przypaść do gustu.
Sytuacja w kategorii lekkiej powoli zaczyna się wyjaśniać. Obóz mistrza Khabiba Nurmagomedova oraz on sam w ostatnich tygodniach zapowiadali powrót do oktagonu w okolicach marca, wskazując rozpędzonego serią dwunastu zwycięstw Tony’ego Fergusona jako pretendenta.
Zobacz także: „Uderzył go jak pi*da” – menadżer Khabiba zaatakował menadżera Jonesa
Zapytany o kolejnego rywala dla Dagestańczyka, sternik UFC Dana White w najnowszym wywiadzie z BostonGlobe.com nie pozostawił wątpliwości.
Tony Ferguson.
– stwierdził.
Czekam na walkę Khabib vs. Ferguson w marcu w Las Vegas. Nad tym teraz właśnie pracuję.
Do myślenia dawać jednak może potencjalna lokalizacja gali. Dagestański Orzeł zdecydowanie bowiem nie garnie się do występu w Las Vegas.
Nie chcę więcej walczyć w Vegas, bo zabrali mi dziesięć razy więcej pieniędzy niż jemu (Conorowi McGregorowi).
– powiedział Khabib w czerwcu tego roku.
Nie chodzi jednak nawet o pieniądze. Chodzi o cały proces. W tym rzecz. Nie chcę walczyć w Vegas. Jeśli pojawią się tam jakieś świetne walki, pojadę tam i obejrzę je – ale walczyć więcej w Vegas nie chcę.
Niechęć Dagestańczyka do Las Vegas i tamtejszej Komisji Sportowej wzięła się z kar, jakie wymierzono mu po bijatyce podczas gali UFC 229, gdzie poddał Conora McGregora. Odebrano mu wówczas $500 tys. oraz ukarano 9-miesięcznym zawieszeniem.
Dagestańczyk stwierdził nawet swego czasu, że w Las Vegas powinni najpierw zastanowić się nad sobą, zanim zaczną zarzucać mu złe zachowanie. Zwrócił uwagę, że są tam dozwolone narkotyki, prostytucja i hazard.
Khabib zapowiadał niedawno, że na 80% kolejny pojedynek stoczy w Rosji, podczas gdy jego ojciec, trener i mentor Abdulmanap Nurmagomedov wspominał o potencjalnej walce w Nowym Jorku, gdzie jest mnóstwo Rosjan.
Dana White najwyraźniej jednak chce, aby dagestański mistrz – największa aktywna gwiazda amerykańskiego giganta – powróciła do Las Vegas, gdzie UFC zarabia na organizacji gal najwięcej.
*****
„Nie jest taka jak kiedyś” – Zhang Weili nie jest zainteresowana walką z Joanną Jędrzejczyk