Dana White wskazał dwóch zawodników, którzy mają stanowić przyszłość UFC
Szefujący UFC Dana White wskazał dwóch zawodników, którzy jego zdaniem mogą w przyszłości okazać się wielkimi gwiazdami organizacji.
Głównodowodzący UFC Dana White od lat powtarza, że w najmniejszym stopniu nie martwi go odpływ wielkich gwiazd z organizacji, będąc przekonanym, że na ich miejsce pojawią się nowe.
I nie inaczej wyglądają jego prognozy na 2018 rok, który na papierze pod względem sprzedaży PPV może być dla amerykańskiego giganta skomplikowany. Wobec nieobecności Jona Jonesa i Rondy Rousey największymi nadziejami UFC pozostają oczywiście Georges Saint-Pierre i szczególnie Conor McGregor, z czego jednak obaj doskonale zdają sobie sprawę, raczej nie ułatwiając negocjacji White’owi i spółce.
Sternik UFC ma jednak swoje typy na zawodników, którzy mogą prędzej czy później okazać się następcami największych gwiazd, o czym opowiedział w rozmowie z ESPN.com.
White nie ukrywa, że ogromne nadzieje wiąże z idącym jak burza przez kategorię ciężką Francisem Ngannou, który 20 stycznia stanie do walki o złoto ze Stipe Miocicem.
No, ale jeszcze musi, kurwa, wygrać.
– powiedział o Kameruńczyku Dana.
Popatrzcie, co zrobiliśmy z Conorem. Czy ktokolwiek może powiedzieć, że nie zbudowaliśmy Conora tak, jak należało go zbudować? Ale on też robił swoje.
To jednak nie wszystko, bo frontman UFC wskazał jeszcze jednego zawodnika – znacznie mniej na tę chwilę rozpoznawalnego od Francisa Ngannou – który jego zdaniem może kiedyś wejść na medialne i sportowe szczyty. Chodzi o 23-letniego koguciego Seana O’Malleya, który angaż w UFC zapewnił sobie zwycięstwem w Dana White’s Contender Series.
Opowiadam o tym, kto moim zdaniem może okazać się czarnym koniem w kategorii koguciej UFC w 2018 roku. pic.twitter.com/vjV895HnWm
— Bartłomiej Stachura (@Lowkingpl) January 8, 2018
White stwierdził, że występ O’Malleya oglądało za pośrednictwem UFC Fight Pass ponad 263 tys. widzów, a liczba jego fanów na Instagramie błyskawicznie wzrosła z 2 tys. do 70 tys. Dana zdaje sobie doskonale sprawę, że O’Malley nie będzie jeszcze sprzedawał PPV, ale uważa go za nie lada talent, który świetnie rokuje.
Młodzian ma już zresztą za sobą udany debiut w oktagonie. W grudniu zeszłego roku w dobrym stylu wypunktował Terriona Ware podczas finałowej gali TUF 26.
https://www.instagram.com/p/BcRFLMJhQB8/
Do akcji powróci natomiast 3 marca w Las Vegas, gdzie w ramach gali UFC 222 stanie do walki z mocnym stójkowieczem Andre Soukhamthathem.
*****
Lowkin’ Talkin’ MMA #7 – NAJ w UFC w 2017 roku, proroctwa na 2018