Dana White odpowiada na krytykę zestawienia Cormier vs. Lesnar
Głównodowodzący UFC Dana White z całą stanowczością potwierdził chęć zorganizowania walki Daniela Cormiera z Brockiem Lesnarem.
Położenie solidnych medialnych fundamentów pod walkę o pas mistrzowski kategorii ciężkiej pomiędzy jej nowym mistrzem Danielem Cormierem oraz byłym mistrzem i gwiazdą WWE Brockiem Lesnarem podczas sobotniej gali UFC 226 w Las Vegas wywołało masę kontrowersji.
Nigdy wcześniej w 25-letniej historii UFC pojedynku o pas mistrzowski jakiejkolwiek dywizji nie otrzymał zawodnik powracający po zawieszeniu za doping, który jednocześnie nie wygrał walki w oktagonie od ośmiu lat – a takowym jest właśnie Brock Lesnar.
Pomimo takich a nie innych okoliczności sportowych potencjał marketingowy i finansowy takiego zestawienia – czy może raczej po prostu powrotu Brocka Lesnara do akcji – jest tak duży, że głównodowodzący amerykańskiego giganta Dana White postawił sprawę jasno podczas konferencji prasowej po gali UFC 226 – do walki gwiazdora WWE z urzędującym mistrzem dojdzie bez względu na opinie innych.
(Lesnar) jest dostępny i ma drogę otwartą do tej walki.
– powiedział White.
Mają z Vincem (McMahonem – szefem WWE) dobre relacje, więc nie będzie robił nic, żeby wkurzyć Vince’a. Nie znam szczegółów, ale wszytko tam gra.
Ludzie i tak będą nas krytykować – jakkolwiek byśmy nie postąpili. Brock wrócił, wpadł na czymś, ale jednak pokonał Marka Hunta, który był jednym z czołowych gości. To były mistrz świata. Ludzie chcą zobaczyć tę walkę i na pewno chce jej Cormier. Cormier chce tego pojedynku.
Zawieszenie Brocka Lesnara za doping dobiega końca 8 stycznia 2019 roku. Po tej dacie można zatem zorganizować jego pojedynek z zapowiadającym przejście na sportowa emeryturę na koniec marca Danielem Cormierem.
*****
Sierpem #67 – jak Daniel Cormier zdetronizował Stipego Miocica