Dana White nie jest entuzjastą migracji Kamaru Usmana do wagi półciężkiej, ale… Nie odmówi Nigeryjczykowi szansy!
Dana White zabrał głos na temat mistrzowskich aspiracji w wadze półśredniej Khamzata Chimaeva oraz w wadze półciężkiej… Kamaru Usmana.
W walce wieczoru październikowej gali UFC 279 w Las Vegas rozpędzony serią pięciu zwycięstw Khamzat Chimaev stanie do najważniejszego prawdopodobnie pojedynku w sportowej karierze, krzyżując pięści z Natem Diazem.
Wielu uważa, że starcie to stanowić będzie dla Czeczena eliminator do potyczki o złoto ze zwycięzcą sobotniego rewanżu Kamaru Usmana z Leonem Edwardsem, ale… Wilk ma pewne wątpliwości. Opowiedział o nich w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił TheMacLife.com.
– Zobaczymy – stwierdził. – Jeśli Kamaru wygra tę walkę, myślę, ze zrobi sobie długą przerwę albo w ogóle przejdzie na emeryturę. Myślę, że gość się mnie boi. Cały czas powtarza, że może już zakończy karierę.
– Mam nadzieję, że wygra teraz i dojdzie do naszej walki. Jeśli jednak nie będzie długo walczył, Jorge zaczyna coraz więcej gadać, więc być może będę musiał też rozwalić gębę jemu.
Wątpliwości w temacie nie ma natomiast sternik UFC Dana White. Zapytany podczas konferencji prasowej po wtorkowej gali Contender Series, czy pojedynek z Diazem będzie dla Chimaeva eliminatorem, szef amerykańskiego giganta postawił sprawę jasno.
– To sprawiedliwe – powiedział Dana. – Nigdy nie bawię się w takie przewidywanie, ale tak, jeśli wygra, trzeba zestawić tę walkę. Usman pokonał już wszystkich w czubie dywizji ze dwa razy, więc to zestawienie ma sens.
White przestrzega jednak przed skreślaniem Diaza, pomimo iż ten jest gigantycznym bukmacherskim underdogiem.
– Dawałem dzisiaj masę wywiadów i wszyscy skreślają Nate’a Diaza – powiedział. – Na takiej samej zasadzie ludzie skreślając Leona Edwardsa. Nie można nikogo skreślać. W tym sporcie nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Wszystko jest możliwe.
Możliwa jest także przeprowadzka Nigeryjskiego Koszmaru do kategorii półciężkiej, o której od dłuższego czasu przebąkuje – choć White wielkim entuzjastą takiego kroku Nigeryjczyka nie jest. W takim jednak scenariuszu Chimaev – jeśli pokona Diaza – prawdopodobnie musiałby uzbroić się w cierpliwość.
– Wiecie, co natomiast nie ma sensu? – powiedział Dana w kontekście Kamaru. – Waga półciężka. Ale wiecie co? Popatrzcie, czego koleś dokonał. Powiedział, że chce teraz walczyć w 205 funtach. I co mam zrobić? Co mam mu odpowiedzieć? Dlaczego miałbym nie dać mu tej szansy?
Deklaracja ta Dany White’a może jeszcze bardziej skomplikować sytuację w czubie kategorii półciężkiej, gdzie o prawo do walki ze zwycięzcą rewanżu Jiriego Prochazki z Gloverem Teixeirą rywalizują Jan Błachowicz, Magomed Ankalaev i Jamahal Hill.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.