Dana White: „Jeśli Conor wygra, dostanie walkę na Croke Park”
Sen Conora McGregora o walce na 80-tysięcznym stadionie Croke Park może się spełnić, jeśli pokona Jose Aldo.
Prezydent największej organizacji na świecie, Dana White, na łamach DRL Footy Show w Australii stwierdził, że jeśli Conor McGregor (18-2) pokona obecnego mistrza wagi piórkowej Jose Aldo (25-1), będzie mógł zrealizować swoje marzenie o wystąpieniu na czwartym pod względem wielkości stadionie w Europie.
Jeśli Conor pokona Aldo w grudniu, jego następna walka będzie miała miejsca na stadionie Croke Park. Powiedzieliśmy mu, że będzie mógł bronić tam swojego tytułu.
Jose Aldo i Conor McGregor skrzyżują swoje rękawice na gali UFC 194, która odbędzie się 12 grudnia w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas. Obaj panowie mieli zmierzyć się ze sobą w przeszłości, jednak do walki nie doszło z powodu kontuzji żeber Brazylijczyka.
Dana White zaznaczył, że jeśli teraz McGregor pokona Aldo, to pomimo kilku problemów technicznych w kwestii organizacji gali na ponad 80-tysięcznym stadionie, nie będzie on mógł odmówić bijącemu rekordy popularności Irlandczykowi.
Istnieje wiele przeszkód związanych z Croke Park. Przede wszystkim, oni mają tam godzinę policyjną późnym wieczorem, która nieco ogranicza pole manewru w kwestii organizacji gali w nocy. Poza tym, możesz stracić 25 do 30 procent, robiąc galę PPV w innym kraju ze względu na różnice czasowe. I jeszcze kwota, jaką trzeba zapłacić za Croke Park, który przecież nie jest stadionem zamkniętym – a na pewno będzie padać, gwarantuję wam, że będzie padać.
White zaznaczył, że popularność Conora McGregora jest głównym powodem, dla którego problematyczny stadion jest w ogóle brany pod uwagę jako miejsce organizacji gali PPV.
Ronda Rousey jest największą gwiazdą UFC, ale Conor już depcze jej po piętach, zwłaszcza w Australii. Jego ostatnia walka odbyła się w Las Vegas, a 8% biletów powędrowało właśnie do Australii. To naprawdę szalona liczba.