Dana White: „Conor będzie się z nim bił jak Maidana”

Dana White zdradza, że podczas sparingu z Pauliem Malignaggim sędzia odebrał Conorowi McGregorowi dwa punkty.

Sternik UFC i prawdopodobnie największy na świecie fan Conora McGregora Dana White spotkał się z dziennikarzami po gali DWCS, a przewodnim tematem tejże mini-konferencji było oczywiście starcie Irlandczyka z Floydem Mayweatherem Juniorem, do którego dojdzie już 26 sierpnia w Las Vegas.

Conor nie wyjdzie tam, żeby wyboksować Mayweathera. Wyjdzie i spróbuje go znokautować. Conor jest bardzo mądry, jeśli chodzi o walkę i jestem pewien, że ma swój gameplan.

– ocenił White.

Nie mogło zabraknąć też pytań o Pauliego Malignaggiego, który opuścił obóz przygotowawczy Irlandczyka po tym, jak opublikowano przedstawiające go w negatywnym świetle zdjęcia ze sparingu.

White podtrzymuje swoje zdanie w tym temacie, przekonując, że amerykański bokser włoskiego pochodzenia podjął słuszną dla swojego zdrowia decyzję po otrzymaniu okrutnego lania podczas rzeczonego sparingu.

Ludzie opowiadają teraz brednie o Malignaggim, a to dwukrotny mistrz świata. A Conor wygrał wszystkie 12 rund, pomijając dwa punkty, które mu zabrano. Odebrano mu dwa punkty podczas walki, więc to jedyne dwie rundy, jakie Paulie wygrał.

– zdradził White, a gdy dopytano go, za co dokładnie sędzia odebrał McGregorowi punkty, odparł:

Naciskał na jego szyję. Wydaje mi się, że sędzia był przesadnie restrykcyjny celowo, żeby dać mu do zrozumienia, że: „Hej, będą przyglądać się wszystkiemu, co robisz”. Będą patrzeć na te wszystkie drobne rzeczy, które robi Conor.

Już od dawna wiadomo – jeśli wierzyć, rzecz jasna, narracjom medialnym obozów obu zawodników – że kontrakty przewidują wysokie kary dla McGregora, jeśli spróbuje zaatakować jakąś niedozwoloną między linami techniką.

Kary dotyczą niezrobienia wagi i złamania zasad boksu. Ale to musiałoby być jakieś, kurwa, kopnięcie na głowę, łokieć na twarz, kolano, coś poważnego. W boksie jest w cholerę brudnej gry.

– powiedział White.

Dam wam przykład. Jeśli popatrzycie na tę walkę, w której znokautował gościa, gdy sędzia nie patrzył… z Ortizem. Widzieliście, jak zareagowali, gdy to się stało, więc wyobrażacie sobie, co by się stało, gdyby Conor coś takiego zrobił.

Sternik UFC zdradził też, jakiego obrazu walki się spodziewa, przewidując, że czystej szermierki na pięści w dystansie nie będzie wiele.

Conor tam wyjdzie ostro i prawdopodobnie będzie się z nim bił podobnie jak Maidana.

Cały wywiad poniżej:

*****

Paulie Malignaggi gotowy na walkę z Conorem McGregorem, ruga Artema Lobova: „To zawodowy wdupowłaz”