Dan Henderson o walce z Michaelem Bispingiem: „Wygram czy przegram, jestem mentalnie gotowy na emeryturę”
Dan Henderson opowiada o rewanżowym starciu z Michaelem Bispingiem, które szykowane jest na galę UFC 204 w październiku.
Wszystko wskazuje na to, że pojedynek o pas mistrzowski kategorii średniej pomiędzy Michaelem Bispingiem a Danem Hendersonem – a jednocześnie rewanż za poprzednią walkę obu na UFC 100, wygraną w spektakularny sposób przez Amerykanina – odbędzie się w październiku na gali UFC 204.
Zdecydowanie uważam, że do tego dojdzie. Jestem podekscytowany i mam nadzieję, że uczynię mu to samo co ostatnim razem.
– powiedział Henderson w podcaście Talking Brawls.
Amerykanin przyznał, że spodziewa się ogłoszenia walki lada chwila.
Jestem prawie pewien, że to będzie gala PPV i spodziewam się, że ogłoszą ją niebawem, może w ciągu następnych kilku dni. Powinniśmy dojść do porozumienia. Czekam na dokładną datę i miejsce, ale jestem prawie pewien, że do walki dojdzie. Na tym etapie nie ma powodu, aby było inaczej.
Niedawno sternik UFC Dana White stwierdził, że w wypadku zwycięstwa Hendo nie sądzi, aby ten udał się na sportową emeryturę – co oznaczałoby zwakowanie pasa – ale prawie 46-letni Amerykanin wyklucza taki scenariusz.
Taki jest plan – wygram czy przegram, jestem mentalnie gotowy na emeryturę.
Moje ciało prawdopodobnie dałoby radę jeszcze przez dwa, trzy lata, ale wystawiałem je już wystarczająco długo. Jestem gotowy, aby potraktować wszystko luźniej, ale nadal będę związany z MMA, robiąc coś innego niż walki.
Henderson przyznał, że najbardziej prawdopodobną lokalizacją gali UFC 204 jest stadion w rodzinnym mieście Bispinga, Manchesterze.
Amerykanin nie był specjalnie zainteresowany wdawaniem się w szermierkę słowną z Brytyjczykiem. W odpowiedzi na jego tyrady o TRT i zapowiedź zemsty stwierdził tylko:
Uważaj, o co prosisz, bo możesz to otrzymać.
Komentarze: 1