Damian Stasiak: „Być może UFC przedłuży mi kontrakt, a być może nie”
Damian Stasiak opowiada o przegranej walce z Pedro Munhozem podczas gali UFC Fight Night 109 oraz swojej przyszłości w UFC.
Czołowy polski kogucie – uznawany przez wielu za najlepszego – Damian Stasiak przegrał swoją ostatnią potyczkę w UFC, na gali UFC Fight Night 109 w Sztokholmie będąc zmuszonym uznać wyższość mocnego Pedro Munhoza, który obecnie znajduje się na 11. miejscu w rankingu.
Polak zawiesił Brazylijczykowi poprzeczkę wysoko, ale ostatecznie nie znalazł uznania w oczach sędziów punktowych, którzy jednogłośnie wskazali na Munhoza.
Walka bardzo wyrównana, bardzo mocna walka. Myślę, że werdykt mógł być w dwie strony. My byliśmy przekonani, że te pierwsze dwie rundy były po naszej stronie.
– powiedział Stasiak w rozmowie z Lożą Sportową.
Niestety, sędziowie zasędziowali tak, że tą pierwszą rundę przegrałem. Oglądałem to wielokrotni – runda bardzo równa, bardzo mocna i rzeczywiście można było ją zasędziowsać w dwie strony i to tak naprawdę na tym wszystkim zaważyło.
Byłem przygotowany w 100%. Plan, jaki mieliśmy na tę walkę, realizowałem. Niczym mnie nie zaskoczył. Walka mniej więcej wyglądała tak, jak sobie zakładaliśmy. Jeśli ktoś to oglądał, to mógł zobaczyć mocny, twardy bój.
Wraz walką z Munhozem końca dobiegł kontrakt Stasiaka z UFC. Łącznie stoczył cztery pojedynki pod sztandarem amerykańskiego giganta, zwyciężając dwa z nich.
Myślę, że sytuacja jest 50-50.
– powiedział odnośnie swojej przyszłości w UFC Webster.
Być może UFC przedłuży mi ten kontrakt, być może nie – choć jest duży plus, bo miałem wygrane przez poddania. Przegrane miałem tylko przez decyzje sędziowskie. Wszystkie cztery walki, które stoczyłem, były naprawdę fajne, kibicom się podobały.
Na pewno taki plus, że stałem się osobą medialną, stałem się prawdziwym zawodnikiem MMA. Będę w UFC, to będę kontynuował tą drogę – a jeśli nie, to na pewno będę dalej walczył jako zawodnik innej federacji.
27-letni zawodnik nie ukrywa, że jeśli jego przygoda z UFC będzie miała kontynuację, najpewniej zobaczymy go w akcji przy okazji październikowej gali w trójmiejskiej Ergo Arenie.
Czekam na kontrakt, na podpisanie kontraktu na tą walkę. Jeśli będzie, to widzimy się wszyscy 21 października w Gdańsku.
Cały wywiad poniżej:
*****