„Dagestańska metoda z zapasów” – Mateusz Gamrot wprowadził nowy element do swoich treningów przed UFC 299, uważa, że zapaśniczo może zaskoczyć RDA
Pomimo iż jest świadom, że Rafael dos Anjos widział już niemal wszystko w oktagonie, Mateusz Gamrot wierzy, że może go zaskoczyć zapaśniczo, a także siłowo.
Rafael dos Anjos mierzył się w swojej karierze z kilkoma mocnymi zapaśnikami, ale Mateusz Gamrot nie wyklucza, że jednak zaskoczy Brazylijczyka swoim stylem zapaśniczym.
Do walki dojdzie w karcie wstępnej szlagierowo zapowiadającej się gali UFC 299, która odbędzie się już w sobotę w Miami. Dla RDA stanowić ona będzie powrót do wagi lekkiej i szansę na awans do ścisłej czołówki, podczas gdy Gamer powalczy o obronę 6. pozycji w rankingu.
Polski zawodnik zdaje sobie doskonale sprawę, że pod kątem bitewnego doświadczenia Brazylijczyk jest absolutnym gigantem, ale nie ma jednocześnie wątpliwości, że 39-latek szczyty kariery ma już za sobą.
– Bił się z każdym praktycznie w UFC – powiedział Gamer na Kanale Sportowy w rozmowie z Maciejem Turskim. – Z każdym się bił i generalnie każdemu stawiał opór. Żeby nie było tak, że go lekceważę, bo go w najmniejszym stopniu nie lekceważę i szykuję się na ciężką walkę. I taka też będzie.
– Na pewno jednym z atrybutów jest to, że te walki toczył dużo wcześniej, kilka lat temu. Wiek w różną stronę idzie. To może więc leżeć po mojej stronie.
– Nie wiem tylko, czy mierzył się z zapaśnikiem takiej klasy jak ja, jeżeli chodzi o wachlarz techniczny – bo większość z tych zapaśników to byli siłowi zapaśnicy, którzy się po prostu siłowali, a ja bazuję na sprycie, instynkcie, technikach niekonwencjonalnych. Nie wiem więc, czy jest gotowy na te sztuczki techniczne, które chcę mu zaprezentować w oktagonie. To raz.
– Dwa. Bardzo się cieszę, bo na pewno nie będzie się bał moich zapasów i parteru, a co za tym idzie, będzie chciał mnie atakować. Tu zapowiada się dużo akcji, dużo tych tzw. scrambli. To też mnie cieszy, bo mam przygotowane kontrataki na niego – a nie tylko, wiesz, moich poprzednich rywali podłoga parzyła i wstawali na nogi, bo tylko chcieli w stójce się bić. Naprawdę więc szykuje się tutaj mocno przekrojowa walka, co mnie też bardzo cieszy.
– Moja kondycja jest… No naprawdę, nie dbam o nią w tej walce. Chcę narzucić dużą intensywność od samego początku, bo to są tylko trzy rundy, więc nie ma co tracić czasu na to. Ekscytuje mnie ten pojedynek. Zapowiada się wszystko. Przekrojowa walka. Walka zaczyna się w stójce. Na pewno będzie dużo tej stójki, ale będą zapasy i będzie też parter, więc będzie grubo.
Spekuluje się natomiast, że pod kątem siłowym Rafael dos Anjos – zawodnik, który przez kilka lat z powodzeniem rywalizował w wadze półśredniej – może rozdawać jednak karty. Polak nie wyklucza jednak, że i pod tym kątem zaskoczy Brazylijczyka – a to z uwagi na nowy element, jaki dołożył do swoich przygotowań siłowych.
– Moje przygotowanie motoryczne się nie zmieniło, ale od 4 miesięcy dołożyłem gumy – powiedział. – Jest to generalnie metoda z zapasów, dagestańska. Po każdym treningu dorabiam gumy i to już trwa od tej walki, gdy byłem rezerwowym, czyli od października. Mam więc 4-5 miesięcy.
– I to jest element taki, który, myślę, mocno wpłynął na siłę i wytrzymałość. Może nie jestem jakimś wielkim zawodnikiem, ale generalnie nie odczuwam jakichś spadków siły czy wytrzymałości na walkach z innymi zawodnikami. Myślę więc, że te gumy się teraz przełożą mocno. Tyle.
– Cały czas pracuję nad siłą, cały czas mam tego samego trenera od przygotowania motorycznego, robię siłę dwa razy w tygodniu, ale jak mówię, dołożyłem teraz te gumy i myślę, że to jest mocny aspekt. Mówią, że Rafael dos Anjos jest siłowym zawodnikiem i jest silny, ale generalnie nie wiem, czy tak będzie.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.