„Czuję się przy nim dosłownie jak mała pi*da” – Gaethje zdradza kto, który naśladuje dla niego Khabiba
Justin Gaethje zdradził, kto jest jego głównym zapaśniczym sparingpartnerem w przygotowaniach do walki z Khabiem Nurmagomedovem.
Dwa miesiące dzielą Justina Gaethje od najważniejszej walki w zawodowej karierze. Podczas październikowej gali UFC 254, która najprawdopodobniej odbędzie się w Abu Zabi, skrzyżuje rękawice z niepokonanym mistrzem kategorii lekkiej Khabibem Nurmagomedovem.
Dagestańczyk nigdy nie ukrywa, że zawsze wchodzi do oktagonu z zapaśniczym nastawieniem – i nie inaczej jest w drodze do pojedynku z Amerykaninem. Czy zatem Higlight postawił w ramach przygotowań właśnie na defensywę zapaśniczą? O to zapytano go w podcaście Believe You Me.
– Oczywiście się na tym skupiam – powiedział, zdradzając następnie nazwisko swojego głównego sparingpartnera zapaśniczego. – Ryan Deakin… Nie wiem, czy znacie Ryana Deakina? Jest numerem jeden w kraju w 157 funtach. Niepokonany przez cały rok, nie był obalony ani razu. Robi zapasy w Northwestern University. 23 lata.
– W każdą środę doprowadza do tego, że czuję się dosłownie jak mała pizda. Nie jestem w stanie wyrazić, jak poniżające jest dostawanie wpieroldu od takich dzieciaków. Jeden ma jakieś 22 lata, drugi chyba 21 lat. Są w Top 5 kraju. NCAA. Co środę spuszczają mi łomot.
– Poza tym pracuję nad resztą. Moje przygotowania nie zmieniają się. Nigdy nie było tak, żebym pomijał zapasy. Pracuję nad tym, nad czym trzeba.
Ryan Deakin – w środku obok Justina Gaethje – pomagał też Highlightowi w przygotowaniach do majowej walki z Tonym Fergusonem. Fot. Twitter / Ryan Deakin
Justin Gaethje has been training with Ryan Deakin in preparation for his title fight with Khabib Nurmagomedov. Gaethje should be well prepared 🇺🇸 @Justin_Gaethje @RyanDeakinn pic.twitter.com/HV8c6xv7jO
— FloWrestling (@FloWrestling) August 17, 2020
Gaethje od dawna powtarza, że kluczem do pokonania Nurmagomedova będzie utrzymywanie walki na środku oktagonu, gdzie łatwiej bronić się przed zapasami Dagestańczyka. Zdaje sobie jednocześnie sprawę, że mistrz nie da mu tak wiele komfortu pod względem tempa walki, jakiego doświadczył w potyczce z Tonym Fergusonem sprzed kilku miesięcy.
– Z jakiegoś powodu Tony pozwolił mi na walkę w tempie, w którym mogę walczyć bez przerwy – powiedział Gaethje. – Khabib na to nie pozwoli. Nie będzie możliwości, żeby w takim tempie przewalczyć 25 minut. Będę musiał robić grappling, będzie walka na chwyty.
– Będę musiał poruszać się znacznie więcej, być cały czas w ruchu. Czeka mnie więc dużo skakanki i dużo bieżni w przygotowaniach. Moje stopy muszą być cały czas w ruchu.
Pełen wywiad z Justinem Gaethje poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=7ypF4nQXW4I
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
