UFC

„Częstotliwość kontuzji spadła u nas o prawie 50 procent” – Javier Mendez zdradza, co zmienił w treningach w AKA

Główny trener American Kickboxing Academy Javier Mendez zdradził, w jaki sposób mocno ograniczył kontuzje w swoim klubie.

Swego czasu, gdy z problemami zdrowotnymi borykali się Cain Velasquez, Daniel Cormier, Luke Rockhold i Khabib Nurmagomedov, na American Kickboxing Academy w San Jose spadła lawina krytyki. Sternik UFC Dana White stwierdził wręcz, że głównodowodzący klubu Javier Mendez i jego ludzie stosują metody treningowe rodem z epoki kamienia łupanego.

W ostatnich latach sytuacja mocno jednak się poprawiła – i kontuzje omijają AKA znacznie szerszym niż swego czasu łukiem. Jak przekonuje Mendez – nieprzypadkowo.

Taki jest charakter tego sportu.

– powiedział główny trener AKA w rozmowie z BJPenn.com.

Przytrafia się tu wiele kontuzji. Nie jest to coś, co już w pełni opanowaliśmy, ale mogę powiedzieć, że mocno się w tym obszarze poprawiliśmy.

To jednak nadal młody sport, którego cały czas się uczymy. Cały czas zachodziłem w głowę, jak ograniczyć te cholerne kontuzje, które przytrafiają nam się cały czas. Dlaczego je łapiemy? Doprowadzało mnie to do szału.

Co zrobiłem? Cóż, kilka prostych rzeczy. Powiedziałem gościom, żeby mówili mi, gdy nie chcą sparować. Może mieli problem z dziewczyną, może jakiś inny problem rodzinny, nie wyspali się albo mają jakieś inne drobne urazy. Chcę, żeby wszystko to mi powiedzieli. Chcę wiedzieć, co się dzieje. Dzięki temu mogę im powiedzieć, że „dobra, dzisiaj robisz tylko boks” albo „dzisiaj nie sparujesz”. I mogę powiedzieć, że częstotliwość kontuzji spadła u nas o prawie 50 procent.

Warto też wspomnieć, że Cain Velasquez, Khabib Nurmagomedov oraz Daniel Cormier w przeszłości również odnieśli się do tematu częstych kontuzji w AKA.

Velasquez stwierdził mianowicie, że nie sparuje już tak często w tygodniu, oszczędzając zdrowie na walki. Dagestańczyk przyznał, że ograniczył sparingi z rywalami cięższymi od siebie o kilkadziesiąt kilogramów. Natomiast Cormier… Cóż, DC niczego nie zmienił i zmienić nie zamierza – nie ma bowiem wątpliwości, że mordercze sparingi są istotną składową jego sukcesów sportowych i nie widzi możliwości, aby z nich zrezygnować.

*****

Abdulmanap Nurmagomedov: „Na pewne rzeczy pozwalamy – niczego nie przebaczamy”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button