Conor McGregor: „Nie wychodzę do walki za obniżone stawki”
Conor McGregor opowiada o aspektach finansowych swojej kariery przed rewanżem z Natem Diazem na UFC 202.
Dana White podczas touru medialnego przed galą UFC 202 z rezerwą odniósł się do słów Conora McGregora, który stwierdził, że jest wart czterech miliardów dolarów, za które sprzedane zostało niedawno UFC. White ujawnił, że jeszcze zanim Irlandczyk zasilił szeregi UFC, pojawiały się oferty kupna organizacji za 3,5 miliarda dolarów.
McGregor, zapytany w rozmowie z CNBC o to, czy jego sytuacja finansowa uległa poprawie od czasu ostatniej walki, nawiązał do słów pracodawcy:
Cztery miliardy dolarów to duża, duża kwota. W 2015 roku to ja wykręcałem te wszystkie liczby, pobijałem wszystkie te rekordy, a na początku 2016 roku (UFC) zostało sprzedane za cztery miliardy. Odegrałem dużą rolę w tej kwocie. Mój kontrakt jest bardzo, bardzo słodki.
Wymijająca odpowiedź nie do końca przypadła do gustu dziennikarce, która zapytała wprost: „Czy cię docenili?”.
Z całą pewnością to zrobią.
– odpowiedział Irlandczyk.
Liczby zapowiadają się dobrze, PPV pobije rekordy po raz kolejny i potem porozmawiamy o tym, co dalej.
Przed poprzednią potyczką McGregor zapewniał, że jego łączne zarobki przekroczą 10 milionów dolarów. Za rewanżowe starcie z Natem Diazem, otrzyma – jak stwierdził – nawet więcej.
Nie wychodzę do walki po obniżonej stawce, więc z całą pewnością zarobię za tę walkę więcej.
Może się wydawać, że porażka w pierwszym starciu ze stocktończykiem naruszyła medialną wartość Irlandczyka, ale ten przekonuje, że nic takiego się nie stało.
To prawdziwa walka. W prawdziwej walce można na wiele sposobów wygrać i przegrać, każdego może to dosiegnąć. Bardzo trudno wyjść z tej gry żywym. Nikt nie wychodzi z niej nienaruszony. To po prostu część walki. Tak długo jak wychodzisz do walki, rywalizujesz, wykręcasz liczby, fani to szanują, wszyscy to szanują. A liczby się zgadzają. Sprawdź listę Forbesa.
Poniżej cały wywiad: