Conor McGregor przed UFC 202: „Tym razem będę walczył na terenie wroga”
Irlandzki gwiazdor Conor McGregor spodziewa się, że tym razem wsparciem fanów podczas gali UFC 202 cieszył będzie się Nate Diaz.
Conor McGregor zawsze cieszył się olbrzymim wsparciem ze strony fanów. Bez względu na to, gdzie odbywała się walka, zgromadzeni w hali ludzie w większości jemu właśnie kibicowali.
Tym razem jednak, przed rewanżowym starciem Irlandczyka z Natem Diazem, które odbędzie się 20 sierpnia na gali UFC 202 w Las Vegas, może pierwszy raz w karierze w UFC poczuć się jak ten obcy – i to nie tylko dlatego, że przegrał pierwsze starcia, a fani mają w zwyczaju wspierać zwycięzców. Chodzi bowiem także o to, że na trybunach może zabraknąć irlandzkich fanów w takich ilościach, w jakich wcześniej udawali się na walki swojego idola.
Szacuję, że tym razem będę walczył na wrogim terenie.
– stwierdził McGregor w programie The MMA Hour.
Na ogół to miejsce (Las Vegas) było dla mnie jak dom z powodu podróżujących za mną fanów. Teraz oceniam, że wchodzę do strefy wojennej, tak to widzę, na to się przygotowywałem, tego oczekuję.
Notorious wskazał też powody, które jego zdaniem mogą okazać się kluczowe w niższej niż zwykle liczbie irlandzkich fanów na trybunach.
Irlandzcy fani nie mogą przyjechać z wielu powodów. Całe zamieszanie z galą UFC 200, z której mnie zdjęli – ludzie kupili już na to bilety. Poza tym oczywiście mistrzostwa Europy (w piłce nożnej), Igrzyska Olimpijskie, wiele się dzieje. No i jestem aktywnym zawodnikiem – walczę w każdym cholernym miesiącu. Walczę cały, kurwa, czas.
Wcześniej McGregor nie ukrywał, że celuje w walkę na nowojorskiej gali UFC 205, ale choć nadal nie wyklucza takiej możliwości, twierdząc, że wszystko bardzo szybko się zmienia, przyznaje, że chętnie stoczyłby teraz pojedynek na własnym terenie.
Powoli zbliża się czas, że chcę walczyć w domu, że chcę odwdzięczyć się moim fanom walką u siebie. Byłem trzymany poza domem przez dłuższą chwilę. Rozumiem, że to wielki biznes i dlatego jesteśmy tutaj. Muszę zająć się tym, co mam do zrobienia i o ile chcę wystąpić przed swoimi fanami, chcę wrócić do domu, to wiem, że muszę zadbać o swoje interesy tutaj na miejscu.