Conor McGregor: „Nate, spotkamy się ponownie”
Conor McGregor odnosi się do swojej pierwszej porażki w oktagonie, którą na gali UFC 196 zafundował mu Nate Diaz.
Gdy kurz bitewny i emocje już opadły, obowiązki medialne dobiegły końca, Conor McGregor zabrał głos na swoim profilu na Facebooku, podsumowując porażkę z Natem Diazem na UFC 196.
Wszedłem jak burza i położyłem na szali wszystko. Spróbowałam i nie powiodło się.
Nigdy nie przeproszę, że podjąłem próbę.
Zdarza się.
Przyjmę tę porażkę jak mężczyzna. Nie będę się przed nią wzbraniał. Nie zmienię tego, kim jestem. Gdy jakikolwiek inny mistrz pójdzie dwie dywizje do góry, dajcie znać.
Jeśli jesteś zmęczony moim gadaniem o pieniądzach, zrób sobie drzemkę.
Nadal tu będę, gdy się obudzisz, z największą sprzedażą PPV i bramką. Nadal mówiąc o siedmiu zerach.
Dziękuję za prawdziwe wsparcie i pierdolić nienawiść jaka wyszła. Kocham to wszystko. Nadal mam steki na śniadanie.
Byłem w tym miejscu wiele razy w moim życiu w jednej postaci czy innej. Wszystko to przetrawię i wrócę silniejszy.
Aldo, jesteś cipką. Dos Anjos, jesteś cipką.
Gdy karty historii zostaną zapisane, ja się stawiłem. Wy stawiliście się na Twitterze.
Do fanów. Nigdy nie wzbraniajcie się przed wyzwaniami! Nigdy nie uciekajcie od trudności. Stawcie im czoło z głową wysoko.
Nate, spotkamy się ponownie.
Komentarze: 2