Conor McGregor lub Michael Bisping idealni na powrót GSP – ocenia trener
Trener Georgesa Saint-Pierre’a Firas Zahabi wskazuje dwóch zawodników, którzy jego zdaniem idealnie nadawaliby się na powrót Kanadyjczyka do walki.
Po tym, jak gruchnęła wiadomość o powrocie legendarnego dominatora kategorii półśredniej Georgesa Saint-Pierre’a w szeregi UFC, media zalała lawina spekulacji na temat jego potencjalnego pierwszego rywala.
Swoje zdanie zdążył już wyrazić sternik amerykańskiego giganta Dana White, oceniając, że dla Kanadyjczyka nadaliby się mistrz kategorii średniej Michael Bisping albo zwycięzca walki o złoto w 170 funtach, czyli Tyron Woodley lub Stephen Thompson.
Teraz natomiast swoje typy przedstawił wieloletni trener St-Pierre’a, Firas Zahabi.
Mój idealny scenariusz – nie wiem, czy nadal jest to dostępne, ale naprawdę byłem zadowolony, gdy pojawił się ten zgiełk medialny związany z Bispingiem i McGregorem.
– powiedział Zahabi w programie The MMA Hour.
Uważam, że walki z tymi dwoma byłyby epickie. W jednej zszedłby trochę niżej z wagą, w drugiej poszedł trochę wyżej, ale to naprawdę, naprawdę intrygujące walki. Oczywiście jest Tyron Woodley, który jest mistrzem kategorii półśredniej i tak dalej, ale ma już walkę z Wonderboy’em. A jeśli Wonderboy wygra, będą mieli trylogię. Oczywiście nie chcemy walczyć z Wonderboy’em, znamy się od dawna.
Uważam więc, że pas kategorii półśredniej nie jest do końca tym, o czym (GSP) myśli w tej chwili z uwagi na aktualny krajobraz, ale cały czas w grze jest pas do 185 funtów. A z drugiej strony McGregor jest oczywiście tak wielką gwiazdą, że gdyby zestawić ich obu w walce wieczoru, nie sądzę, że istnieje na świecie ktokolwiek, kto by tego nie obejrzał. Sądzę, że nawet ludzie nie będący fanami MMA by to obejrzeli. Nie jestem jednak od zestawiania walk, nie jestem menadżerem – mówię tylko z perspektywy trenera.
Nie przejmuję się tytułami mistrzowskimi. Już je miał. Byłoby oczywiście świetnie, gdyby na szali był pas, ale wszystko sprowadza się do dobrego nazwiska, które by go ekscytowało, a fani chcieliby to obejrzeć.