Colby Covington: „Potrzebuję przerwy, jestem tylko człowiekiem”
Tymczasowy mistrz kategorii półśredniej Colby Covington zabrał głos na temat walki z Tyronem Woodleyem, wyjaśniając, dlaczego chce ją stoczyć pod koniec roku.
Dziś rano Darren Till zaskoczył cały świat MMA, obwieszczając, że otrzymał propozycję walki o pas mistrzowski kategorii półśredniej z Tyronem Woodleyem, apelując do tego ostatniego – mocno zaskoczonego tymi słowami – aby zaakceptował pojedynek.
Brytyjczyk obwieścił też, że tymczasowy mistrz 170 funtów Colby Covington, któremu ze sportowego punktu widzenia jak psu buda należy się unifikacyjna walka, „wypadł”.
I okazuje się, że coś może być na rzeczy, bo w najnowszej edycji Submission Radio dopytany o potencjalny termin pojedynku z Woodleyem, Covington przyznał, że boryka się z problemami zdrowotnymi.
Celujemy w walkę w listopadzie lub grudniu.
– powiedział.
Potrzebuję małej przerwy, muszę powrócić do zdrowia. Jestem tylko człowiekiem. Potrzebuję wakacji. Nie mogę zajeżdżać swojego organizmu, robiąc ciągle obozy przygotowawcze. Trzeba myśleć strategicznie. Pasują mi listopad i grudzień. Miałem drobne problemy zdrowotne po walce, którymi się teraz zajmuję. Przed końcem roku zunifikuję pasy mistrzowskie i wyślę Tyrona Woodleya raz na zawsze na emeryturę.
Dopytany o charakter problemów zdrowotnych, które go trapią, Covington uchylił się od odpowiedzi.
Jest to coś, o czym teraz nie będę mówił.
– powiedział.
Będę zdrowy przed końcem roku. Potrzebuję tylko trochę czasu dla siebie. Muszę naładować baterie. Nie mogę walczyć sześć razy w roku. Chcę 3-4 walk na rok. Doprowadzę więc swoje ciało do zdrowia, natychmiast wracam i zmieniam ten sport na zawsze. W następnej walce – i zapamiętajcie te słowa – dokonam czegoś, co nigdy nie zostało zrobione w tym sporcie i zmienię go na zawsze. Będzie ponownie wspaniały.
Ostatni pojedynek Colby Covington stoczył w czerwcu, pewnie wypunktowując Rafaela dos Anjosa. Jeśli zatem wierzyć Darrenowi Tillowi, wydaje się, że UFC nie zamierza czekać na Amerykanina do listopada lub grudnia – szczególnie że Tyron Woodley jest już zdrowy.
Czy jednak rzeczywiście dojdzie do konfrontacji T-Wooda z Gorylem, czas pokaże.
*****
